Obrotna kobitka w czasie gdy mąż był w pracy, przyjmowała kochanka. W pewnej chwili dzwonek do drzwi. Kochanek przerażony, ale kobitka tłumaczy mu spokojnie - schowaj się w łazience. Tak też i uczynił.

Okazało się, że był to drugi jej kochanek. Nie przejmując się pierwszym poszła do łóżka z drugim.

W pewnym momencie znowu dzwoni ktoś do drzwi. Kolejny gostek przerażony, kobitka ze spokojem mu tłumaczy - schowaj się w kuchni. Tak też i uczynił.

Okazało się, że był to jej trzeci kochanek. Nie zważając na dwóch poprzednich, poszła z nim do łóżka.

Znowu dzwonek do drzwi. Kobitka myśli sobie:

- Jeden jest w łazience, drugi w kuchni, gdzie ja tego trzeciego schowam. Już wiem schowa się w zbroi która stoi w pokoju. Tak też i uczynili.


Tym razem to był mąż. Ona do niego - Dzień dobry kochanie! Siada z nim przy stole - zaczynają rozmawiać.

W pewnej chwili wychodzi pierwszy kochanek z łazienki i mówi:

- Ubikacja jest już naprawiona. W razie czego niech Pani raz jeszcze mnie wezwie.

Żona mówi: - Dziękuje.

Po chwili wychodzi drugi kochanek z kuchni i mówi:

- Zlew już przetkałem, przyjdę jutro naprawić kuchenkę.

Żona odpowiada: - Dobrze proszę Pana.

Trzeci kochanek stoi w pokoju w tej zbroi, widzi całą sytuację, wychodzących kochanków i myśli co tu zrobić. W pewnym momencie zaczyna iść w tej zbroi i pyta się Pana Domu:


- Przepraszam, którędy na Grunwald!?


#dowcipy

Cybulion userbar

Komentarze (5)

cebulaZrosolu

@Cybulion


Przepraszam, którędy na Grunwald!?


To był @AdelbertVonBimberstein xD

AdelbertVonBimberstein

@Cybulion a to musisz na Ostródę jechać.

Cybulion

@AdelbertVonBimberstein spozni sie bo bedzie na przejezdzie stał XD

hellgihad

@Cybulion Słyszałem wersję gdzie "hydraulicy" jeszcze kazali mężowi bulić za naprawy

Zaloguj się aby komentować