koszotorobur

@radek-piotr-krasny - w końcu Windows wirtualizowany na Linuksie będzie działał jak trzeba

radek-piotr-krasny

@koszotorobur i może GPU passtrough

Catharsis

@koszotorobur @radek-piotr-krasny Ale obie te rzeczy już działają na Linuxie od jakiegoś czasu. Na luzie ludzie stawiali Windowsy na KVM używając QEMU z działającym GPU passthrough.


Samemu lecąc według poradnika udało mi się ogarnąć w krótkim czasie sam system na KVM ale nie chciało mi się już bawić z GPU bo to wymaga więcej roboty xd

koszotorobur

@Catharsis - też z QEMU i KVM sobie eksperymentowałem z 2 lata temu i działało dobrze - niemniej VirtualBoxa to używa się raczej dla GUI i wirtualizacja Windowsa na Linuksie używając VBoxa działała średnio - więc to raczej dobry krok z ich strony.

radek-piotr-krasny

@Catharsis Ej ale mówimy o virtualboksie, wcześniej z ich własnymi modułami kernela bywaly z tym klopociki.

Dalinar_Kholin

VirtualBox z obsługą KVM? Piekło normalnie zamarzło...


W wolnej chwili może sprawdzę, jak Windows 11 pod tym działa. Niestety wszelkie dotychczasowe próby instalacji Windowsa pod Virt-managerem + QEMU + KVM przynosiły bardzo kiepskie rezultaty – wydajność pozostawiała wiele do życzenia

fervi

@Dalinar_Kholin No cóż - problem z KVM jest taki, że nie ma akceleracji 3D dla Windowsa. Jakiś projekt jest ([viogpu3d] Virtio GPU 3D acceleration for windows by max8rr8 · Pull Request #943 · virtio-win/kvm-guest-drivers-windows (github.com)) i możesz śledzić go, testować i zgłaszać błędy

Dalinar_Kholin

@fervi Tak, jestem świadom VirtIO i instalowałem te sterowniki w Windowsie 11 (guest system), ale nadal wszystko zamulone, nawet zwykłe, głupie przesuwanie okna było zlagowane, więc wróciłem do VMWare.

Zaloguj się aby komentować