O co chodzi w społeczności inceli? Dlaczego co najmniej w kilku krajach rozważa się dodanie tej społeczności na listę organizacji terrorystycznych? W co dokładnie wierzą incele? Dlaczego obraz przekazywany zarówno przez media liberalno - lewicowe jak i przez środowiska prawicowe jest zakłamany? Dlaczego pomimo neutralności, ten ruch ewoluuje w bardzo niepokojący kierunek? Jak zawsze, od podszewki i możliwie bezstronnie.
Co oznacza incel i jak to słowo powstało?
Słowo incel to skrócona forma słów "involuntarily celibate" czyli mimowolny celibat. Oznacza on osobę, która pomimo starań, i braku obiektywnych przeszkód (np. chorób) nie uprawiają seksu wbrew swojej woli. Z czasem znaczenie tego słowa zostało rozszerzone na niemożność znalezienie partnerki.
Historia inceli.
Początek tej subkultury datowany jest na 1993 rok. Wówczas to użytkowniczka podpisująca się jako Alana, stworzyła stronę „Alana’s Involuntary Celibacy Project”, która zrzeszała osoby wszystkich płci mające problemy w związkach. Po jednym z głośnych wydarzeń - o którym pod koniec, prekursorka zabrała głos, w którym stwierdziła, że obecni incele, to nie jest społeczność, którą mieli być w jej zamyśle.
Nowomowa inceli.
W biegu historii, z uwagi na swoją hermetycznosć incele wytworzyły swoje pojęcia - niezrozumiałe dla osób spoza swojego grona. Wymienię teraz kilka z nich i w dwóch zdaniach wyjaśnie
Chad - mężczyzna który regularnie uprawia seks, i wzbudza pożądanie kobiet. Co ważne, wzbudza je przez cechy biologiczne, w założeniu niemożliwe do zmiany przez inceli takie jak właściwy kształt szczęki, brak zakoli, zarost który wygląda dobrze, czy wzrost (powyżej 1.8 metra).
Stacey (pol. Julki) - kobiety o największym powodzeniu wśród mężczyzn. Z reguły "łatwe imprezowiczki"
Becky (szare myszki) - kobiety, których jest większość. Nie mają takiego powodzenia wśród chadów jak Julki ale są zainteresowane głównie Chadami.
Cuck - mężczyzna który popiera kobiety, bądź ma poglądy profeministyczne. Według inceli cucki to osoby które tym sposobem próbują się przypodobać kobietom, i zwiększyć swoje szanse na relację seksualną z nimi.
Incele głoszą związkowy odpowiednik zasady Pareto - 20% mężczyzn ma dostęp do 80% kobiet. Reszta płci męskiej według nich nie ma szansy na relację z kobietą czy seks - inną niż interesowna kalkulacja. W tym miejscu dużo się mówi że taka kobieta stereotypowo najpierw znajduje Chada, z którym zachodzi w ciażę. Następnie Chad zostawia taką kobietę, zaś ona zaczyna poszukiwania tzw. betabankomatu - czyli mężczyzny którym w głębi siebie pogardza, jednak decyduje się na związek z powodów finansowych. Nie muszę dodawać, jak karykaturalny jest to obraz.
Filozofie inceli
Mamy dwie główne Pierwszą z nich jest Redpill której głównym przekonaniem jest stwierdzenie że to kobiety są uprzywilejowane, zaś mężczyźni doświadczają dyskryminacji. Wskazuje się tutaj głównie prawo rodzinne, oraz instytucję małżeństwa, choć nie jest to katalog zamknięty. Skupiają się oni głównie na pokazywaniu sytuacji gdzie kobiety dostają zniżki tylko za płeć (tzw. bilety kobiece na mecze piłkarskie), bądź dostają dodatkowe punkty w rekrutacji (np. akcja kobiety na politechniki). Zakładają że mają szanse na związek - ale co najwyżej jako "betabankomat". Drugą zaś jest Blackpill. Polega on na całkowitym odrzuceniu kobiet w swoim otoczeniu, pogodzenie się ze swoją niską wartością seksualną. Bazuje na założeniu, że w obecnym społeczeństwie, z powodu pewnych norm i zasad, na których funkcjonuje świat, incele nie są w stanie nawet zbliżyć się do kobiet, które i tak wybiorą tzw. Chada, niezależnie od ich starań. To właśnie wyznawcami blackpilla najczęściej są osoby najbardziej agresywne.
Agresja inceli - niepokojący kierunek pozornie niewinnej subkultury.
Popęd seksualny jest jedną z naturalnych potrzeb człowieka. Nic więc dziwnego, że osoby które wierzą że zaspokojenie jej, nie z ich winy jest niemożliwe, wywołuje frustracje. To właśnie ta frustacja powoduje że osoby o tych poglądach zaczynają wygłaszać poglądy mizoginiczne. Osoby te jako "rozwiązanie" problemu incelstwa podają takie sposoby jak - zlikwidowanie praw kobiet, legalizację gwałtu, czy redystrybucja seksu - czyli zapewnienie "z urzędu" partnerki seksualnej. Osoby o tych poglądach często pałają też nienawiścią do kobiet i społeczeństwa - widząc w nich wroga i przeszkodę do zaspokojenia podstawowych potrzeb.
Kto zostaje incelem?
Praktycznie niemożliwym jest wskazanie uniwersalnej listy zachowań, poglądów po których można stwierdzić że ktoś z całą pewnością będzie incelem. Jednym z błędów jest uważanie, że incelstwo jest powiązane z poglądami politycznymi - o ile to prawda, że większa część popiera środowiska prawicy bądź skrajnej prawicy, o tyle odchyły w drugą stronę też występują, i skupiają się pośród swoich postulatów, dla przykładu wspomnianej redystrybucji seksu. Do uniwersalnych cech predyspozycyjnych można zaliczyć:
  • Brak doświadczenia w związkach, i wynikających z nich doświadczeń seksualnych w wieku wczesnej dorosłości 18 -25 lat
  • Doświadczenie stygmatyzacji w okresie szkolnym od rówieśników - zwłaszcza dziewcząt.
  • Zaburzenia psychiczne, w szczególności - depresja, nerwica, autyzm, fobia społeczna, czy nawet schizofrenia.
  • Zjawisko tzw. wyuczonej bezradności
  • Wczesna inicjacja z treściami pornograficznymi
  • Wywodzenie się z rodziny dysfunkcyjnej (zwłaszcza toksyczne relacje z matką)
Oczywiście lista ta nie jest zamknięta. Przestrzegam też przed traktowaniem tego jako uniwersalnej check - listy służącej do oznaczania ludzi jako incele. Wynika ona z analizy przez autora wpisów inceli na różnych grupach dyskusyjnych, a nie z badań.
Incele jako terroryści nowej ery.
Aktualnie w Wielkiej Brytanii trwa debata na temat zaklasyfikowania inceli jako organizacji terrorystycznej. Wynika to z masakry jakiej dokonał około tygodnia temu Jake Davidson w miejscowości Plymouth. Zabił on 5 osób (matkę, siostrę i ojca, oraz postrzelił dwie przypadkowe pary z czego jedna zmarła). Na koniec popełnił samobójstwo. Nie jest to pierwszy taki przypadek na świecie.
Najsłynniejszym zamachem terrorystycznym przypisywanym incelowi była masakra w Isla Vista, do której doszło w 2014 roku. 22 letni Elliot Roder rozpoczął o zabicia 3 współlokatorów, następnie nagrał manifest na youtube, w którym tłumaczył motyw zbrodni. Obwiniał on kobiety oraz społeczeństwo, o to że jest prawiczkiem. Wysłał również 141 stronicowy manifest o oczyszczeniu całego świata z popędu seksualnego, za który odpowiadają kobiety, swojemu ojcu i terapeutce. Następnie udał się do żeńskiego akademika chcąc dokonać tam masakry. Na szczęście nikt mu nie otworzył, więc postanowił strzelać do przypadkowych ludzi. Zabił łącznie 6 osób, popełniając na koniec samobójstwo.
Wydarzenia te spotkały się z aprobatą bardziej radykalnej części społeczności. Zaczęli oni pisać litery które były jego inicjałami przy pomocy dużych liter np. "hERo", "showER", żeby oddać mu cześć i wyrazić poparcie dla "zemsty na społeczeństwie" której dokonał. To właśnie ta aprobata, usprawiedliwianie sprawcy, zwaleniem winy na chorobę psychiczną, wraz z coraz głośniejszą postawą radykalnych odłamów inceli, którzy domagają się legalizacji przestępstw i wprost wyrażają poglądy będące otwartą mizoginią spowodowały aktualną debatę. To właśnie po tym wydarzeniu Alana wypowiedziała swoją opinie o obecnych incelach,
Co będzie dalej?
Aktualnie trwa wojna podchodowa. Incele uważają się za ofiary nagonki medialnej, przez co są coraz bardziej wrogo nastawieni do reszty społeczeństwa, co jeszcze bardziej napędza społeczeństwo do stygmatyzacji inceli, które przypisuje każdej osobie która spełnia jakąś cechę stereotypowego członka tej społeczności łatkę dzikusa i potencjalnego terrorysty.
OPINIA AUTORA - SUBIEKTYWNA
Radykalizacja tego środowiska będzie postępować, błędne koło będzie się nakręcać. Żeby grupa ta zaczęła być postrzegana inaczej, w samej społeczności musiałaby być wola zmiany, której nie widać. Osoby z środowiska musiałyby zacząć współpracować z psychologami, żeby wypracować sposoby "wychodzenia z incelstwa". Sama zaś filozofia, mimo że pozornie dająca ukojenie (osoby zainteresowane i wchodzące w takie społeczności rozpaczliwie potrzebują przynależności) wpędza te osoby w błędne koło, pogłębiające problemy przez które zaczeli się utożsamiać jako jej część.
Pojedynczy szaleńcy będą iść w ślady opisanych osób, aż w końcu zostaną okrzyknięci za terrorystów. Wówczas społeczność ta zejdzie do podziemia, radykalizując się jeszcze bardziej, dopóki problem nie zostaje podjęty przez środowiska psychologiczne, które z poszanowaniem obydwu stron opiszą naukowo to zjawisko.
43d2972c-fb6c-47c0-9ad0-15414b35d2f9
bceefef8-cb52-492c-9899-0a0196773547
pescyn

@ocotutajchodzi zacny tekst

GAB

Julki i szare myszki lol jaki podział, przecież jest więcej archetypów dla kobiet i dla mężczyzn. Problemem samym w sobie dla tych "mężczyzn" jest to, że szukają problemu w innych (kobietach), a nie w sobie, nawet niski, z zakolami i puszysty może młócić panny jak tzw. chad, kwestia umiejętnego podejścia do kobiet.

Brickstone

@ocotutajchodzi bardzo ładne podsumowanie. A samo zjawisko dość ciekawe, ale wcale mi typów nie żal.

ocotutajchodzi

@GAB Dokładnie. Sam jestem idealnym archetypem przegrywu - nadwaga, wzrost poniżej 180 cm, finansowo się też nie przelewa. Z tym że ja akurat jestem w ich mniemaniu cuckiem (co dla mnie oznacza tyle, że w kobiecie staram się widzieć więcej niż dupę i cycki), i staram się traktować ją podobnie jak kumpla płci męskiej.


O ile nie byłem casanową, tak nigdy przez dłuższy czas nie byłem sam, a teraz mam narzeczoną i planujemy ślub.

tymszafa

@ocotutajchodzi Czyli jesteś normikiem, zamykam temat.

Rozkmin

Jak czytałem wpisy na wykopie to Julki kojarzyły mi się z alternatywkami. BTW świetny quality kontent, ciekawy jestem czy o furry też by można było tak ciekawie napisać

ocotutajchodzi

@Rozkmin Odnośnie Julek to podobna sytuacja co z mitycznym "przegrywem". Na samym początku wykopa (jakieś 10-12 lat temu) tag ten służył to opisywania jakiś efektownych sposobów w jaki coś się sknociło - żeby móc się z tego pośmiać. Dopiero z czasem utarło się że przegryw to w przeważającej większości incel = mający problemy z kobietami.


Julki na początku i w oryginale były zrównane z angielskim odpowiednikiem, dopiero potem dopisywano kolejne cechy. Trzymałem sie oryginalnego znaczenia, ponieważ chciałem uniknąć tego, żeby na jednej wątpliwości osoba proincelska, jeżeli się tu trafi, mogła budować teorię ze cały wpis jest do kitu.


Pewnie o furry by się dało, jednak nie mam wiedzy na ten temat. Prywatnie uważam że ta nagonka na nich to mem, no ale jest jak jest.

Zaloguj się aby komentować