Nowy rekord świata w biegu na 50 mil

Nowy rekord świata w biegu na 50 mil

Bieganie
Charlie Lawrence podczas rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych zawodów Tunnel Hill 2023, przebiegł dystans 50 mil w czasie lepszym od rekordu świata na tym dystansie. Czas, jaki uzyskał to 4 godziny, 48 minut i 21 sekund, co daje średnią biegu 3:35 na kilometr.

Charlie Lawrence nie jest anonimowym biegaczem. Jego dotychczasowe rekordy życiowe wynoszą 114 w półmaratonie oraz 210 w maratonie. Na swoim koncie ma również bieg na 50 kilometrów, który pokonał w czasie 259. 28-letni biegacz, debiutując na dystansie 50 mil, osiągnął czas lepszy od poprzedniego rekordu świata, który w 2008 roku ustanowił znakomity biegacz górski Jim Walmsley (4:50.08). [...]

#usa #sport #bieganie #rekord #wiadomosci

Komentarze (4)

Billy_the_Squid

zacne 16.5 km/h, czy to przypadkiem nie jest szkodliwe dla organizmu?

kotos

@Billy_the_Squid życie jest szkodliwe dla organizmu bo prowadzi do smierci

Billy_the_Squid

@kotos ehh śmiertelna choroba roznoszona drogą płciową he?. Ale będąc w temacie forsowania ciała, ciekawe że za legalne uważa sie imprezy tego typu, gdzie wypalasz ponad 5000 kalorii podczas jednej imprezy i stawiasz organizm na skraj wycieńczenia. Mąż znajomej zszedł z tego łez padołu podczas maratonu, nie pamiętam czy udar czy coś z pikawą, ale koleżka robił którąś z rzędu impreze wytrzymałościową i ciało postanowiło sie wylogować. Był za pięknych kowidowych czasów moment gdy atleci padali na serce (po szepionce) z chyba nadal niewyjasnionych przyczyn. O co mi chodzi? ano, nikt nie promuje palenia bo szkodzi, picia, bo szkodzi, obżerania sie, bo szkodzi, ale imprezy wytrzymałościowe tego typu, mimo że są szkodliwe, są promowane. czemu?

mkbiega

@Billy_the_Squid to nie jest do końca tak jak mówisz. Bardzo dużo badań mówi o tym że bieganie (również długie czy ultra długie) ma pozytywny wpływ na ogólny stan zdrowia (przytaczam dla przykładu artykuł z Harvardu: https://www.health.harvard.edu/blog/run-long-life-2017052411722 ) - i tak, bieganiu też towarzyszą kontuzje czy zwiększone obciążenie np kolan. Ale ogólnorozwojowy trening (czyli nie tylko trzepanie kilometrów) kompensuje to, więc statystycznie wychodzisz na tym lepiej.

Czytałem też inne badanie, że interwały w pewnym sensie zapobiegają zwyrodnieniu stawów (albo lepiej mówiąc - opóźniają je) bo reakcja organizmu na zwiększone obciążenie są grubsze kości.

Jeśli organizm jest przeciążony, to i tak dostanie w dupę - albo się wyloguje albo będzie się działo spustoszenie - ale to znowu odrębny temat zarządzania zmęczeniem.

Zaloguj się aby komentować