No, zmęczyłem w końcu pierwszego #masseffect. Podtrzymuję opinię, że gra okropnie źle się zestarzała.
Pomijając oczywiste oczywistości, to właściwie zaskoczyło mnie, że jest to tak krótka gra. Dzisiaj rpg musi mieć fabułę na 50 godzin, a misji pobocznych na kolejnych 150. A później zdziwko, że dziś grę robią 10 lat i wydają na nią 250 milionów. Pod tym względem wolę akurat czasy ME.
Odpaliłem na chwilę dwójeczkę i już jest dużo przyjemniej. Choć pamiętam, że kiedyś oburzyłem się na uproszczenia rozwoju i ekwipunku - teraz te elementy uważam za najgorsze w jedynce
#gry
