No to mam efekt końcowy. W środku kocyki polarowe, a "drzwi" zrobione z pociętych dwóch filcowych podkładek na stół. Mam nadzieję, że się lokum sprawdzi.
#majsterkowanie #zwierzaczki #patodeweloperka

No to mam efekt końcowy. W środku kocyki polarowe, a "drzwi" zrobione z pociętych dwóch filcowych podkładek na stół. Mam nadzieję, że się lokum sprawdzi.
#majsterkowanie #zwierzaczki #patodeweloperka

@razALgul Koteły będą na pewno bardzo zadowolone
hmm
cale ciepłe powietrze ucieka przez te drzwi
może spróbować coś takiego założyć

@Half_NEET_Half_Amazing myślałem o tym, ale najpierw niech całkowicie przyzwyczją się do domku, później pokombinuję.
@razALgul to wejście mogło by być niższe o połowę dla utrzymania ciepła w środku ale przy tych szczelinach między szczebelkami to już uj
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz te szczeliny, to są zatedowane pianką. A raczej od wewnątrz wyłożone. Powtórzę się, na razie to one się mają do mojej patodeweloperki przyzwyczaić. Później coś pomyślę, nad lepszym wejściem.
Za duża dziura wejściowa, pomijając kwestie ciepla to koty wolą mniejsze, takie w sam raz na fi kota, bo nie wejdzie żaden inny większy drapieżnik np. pies
@GazelkaFarelka psów po tej stronie domu nie mam. Ogólnie one mi spały pod jodłą, więc i tak mają upgrade. Na razie sprawdzam, czy się zaaklimatyzują.
@razALgul ty to wiesz ale koty nie wiedzą
bezpieczniej się czują i chętniej siedzą w miejscu gdzie wejscie jest "łatwe do obrony"
@GazelkaFarelka nie zawsze, zrobiłem kozacka budę dla labradora..... Przez 12 lat mieszkał w niej kot i nikt nie miał do niej wstępu
Zaloguj się aby komentować