No i przyszło mi otworzyć serię zgłoszeń konkursowych do XXXIV edycji konkursu #nasonety wytworem poniższym, który publikuję w kawiarence #zafirewallem jako odpowiedź na utwór di proposta.
***
w pianę się obrócisz
Coraz się wyższe unoszą bałwany –
los naszej łupiny wygląda mi marnie.
I choć moglibyśmy dostrzec latarnię,
bo port jest już blisko – nadziei nie mamy.
Z morzem przez życie byłem związany,
niech morze po śmierci więc mnie ogarnie
niech ciało przepadnie w tej wodzie czarnej –
tak jest mi lekcej, niż być pochowanym.
Na cóż mi granit? Po co żar świecy?
Nikt nie zapłacze, nikt się nie ucieszy:
żałobny kondukt? W którym – kto stanie?
Po mej rodzinie, co domem jej okręt:
załodze licznej, a jednak samotnej,
krzyż pozostanie. Ten z morskiej piany.
***
#poezja #tworczoscwlasna
