NIK: Polska bezbronna wobec gatunków inwazyjnych

NIK negatywnie oceniła działania administracji publicznej w zakresie rozpoznania i zwalczania inwazyjnych gatunków obcych roślin i zwierząt (IGO). Wskazała m.in. na nierzetelne kryteria prowadzenia przez GDOŚ rejestru gatunków stwarzających zagrożenie dla Polski lub UE oraz nieuchwalenie programów ochrony środowiska w gminach.


W środę Najwyższa Izba Kontroli poinformowała opublikowała raport, w którym negatywnie oceniła działania administracji publicznej w zakresie rozpoznania i zwalczania inwazyjnych gatunków obcych roślin i zwierząt (IGO). NIK przeprowadziła kontrole w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (GDOŚ), czterech regionalnych dyrekcjach ochrony środowiska oraz w 16 urzędach jednostek samorządu terytorialnego w latach 2020-2024 (do 11 września). Ich celem było ustalenie czy wybrane jednostki administracji publicznej prawidłowo i rzetelnie realizowały zadania związane z rozpoznaniem i zwalczaniem inwazyjnych gatunków obcych. Przekazano, że we wszystkich skontrolowanych przez NIK gminach nie prowadzono kompleksowego rozpoznania gatunków inwazyjnych na swoim terenie, co miało wynikać głównie z braku wskazania w ustawie o gatunkach obcych podmiotów odpowiedzialnych za rozpoznanie miejsc występowania tych gatunków. [...]


#przyroda #polskaprzyroda #rosliny #ochronaprzyrody #najwyzszaizbakontroli #naukawpolsce

Nauka w Polsce

Komentarze (11)

Barcol

W Małopolsce lato i jesień mają żółtą barwę; barwę nawłoci kanadyjskiej która dosłownie niszczy nasze łąki, wypiera rodzime gatunki, wstrzykuje własny herbicyd do gleby (mechanizm zwany allelopatia) i tworzy dzikie monokultury których będziemy się pozbywać przez długie lata O ILE KTOŚ W KOŃCU ZAREAGUJE.


A na zdjęciu to chyba rdestowiec japoński. Powiedzieć o nim że jest upierdliwy to jak nic nie powiedzieć. Jeżeli macie go w okolicy (albo jakiś somsiad stwierdził że go będzie uprawiał i dorwał skądś sadzonkę na lewo) to zróbcie co możecie żeby się go pozbyć. Zresztą, poszukajcie na youtube xd

kitty95

Jak ktoś wtyki zwalczy i biedronkę azjatycką, to mu za darmo pomnik postawię.


Jeśli chodzi o zwierzątka, to z racji ciepłych zim coraz więcej robactwa wszelkich odmian się pojawia, a żadne lokalne gatunki ich nie wyjadają.

wielkaberta

Czeremcha amerykańska. Okropny koszmar dla botanika, za⁎⁎⁎⁎sty owoc do nalewek. Więc zbierając na przełomie sierpnia/września przyczyniam się do redukcji

Heterodyna

@wielkaberta pozbywasz się pestek z owoców, czy zalewasz razem z pestkami?

wielkaberta

@Heterodyna Zalewam z pestkami, wywalam między 1szym-2gim tygodniem.

Heterodyna

@wielkaberta 10 dni z całymi owocami, potem owoce precz i już, cała robota?

wielkaberta

@Heterodyna

OK uproszczone:


  • do słoja owoce (bez tych szypułek, w ciul roboty) i wsypuje sam cukier, ładnie puszcza owoc na 2-3 dni.

  • Ale równie dobrze puszczają od razu w koncentracji 40-50% alkoholu + cukier


I to początek dopiero dłuższej pracy. Potem klarowanie, tj. przelewanie z rurki by usuwać osad.

Potem finalne przelewanie, etykietowanie i używanie termokurczliwej szyjki.

Potem przelać do butelek. Lubię po jagerze, jim beam bo mają prostokątny kształt i fajnie się je układa.


Tutaj artykuł + zdjęcia gdzie pytałem o parę rzeczy:

https://www.hejto.pl/wpis/najpierw-wstep-potem-pytanie-jestem-maniakiem-czeremchy-od-paru-lat-ktora-rosnie

Heterodyna

@wielkaberta super, dziękuję!

wielkaberta

@Heterodyna A robisz, zbierasz się do tego?

Heterodyna

@wielkaberta mam od groma czeremchy za ogrodzeniem, zastanawiałem się co z tego można by zrobić. Owoce małe, większość owocu to pestka, na przetwory się chyba nie nadaje. Zobaczyłem Twój wpis i mnie zainspirowało, szczególnie że według Ciebie nie trzeba usuwać pestek, bo tego drylowania to sobie nie wyobrażam. Spróbuję w tym roku zrobić nalewkę. Nalewki robiłem z pigwy, aronii i z czarnej porzeczki.

wielkaberta

@Heterodyna Nie zapomnij pingnąć mnie w sierpiniu.

Zaloguj się aby komentować