Niedawno zacząłem praktykę według książki Ajahm Brahm "Sekretne techniki buddyjskiego mnicha". Muszę przyznać dość ciekawe podejście do medytacji jako formy odpuszczania. Zaleca aby na początku nie podchodzić od razu do skupiania się na oddechu a stopniowo wyrobić sobie świadomość chwili obecnej i nauczyć się odpuszczać. Obecnie sam testuję tę formę medytacji siedząc i po prostu skupiając się na teraźniejszości wpuszczając wszystko do umysłu. Zauważyłem, że tym sposobem można się zrelaksować oraz wyciszyć nawet bez żadnego konkretnego obiektu medytacyjnego. Czy może ktoś z was medytuje według zaleceń tego mnicha? Jak wrażenia?
#theravada
#buddyzm
NocnyRabin

@Dan188 ja to bym musiał w ogóle zacząć, a podchodzę do tego już któryś raz od wielu lat. Ciężko się za to zabrać żeby być regularnym, znaleźć w sobie chęci, czas itd.

O Ajahmie dowiedziałem się chwilę zanim tutaj dołączyłem, więc właśnie sobie tytuł ściągnąłem w formie .pdf.

Masz jakiś sposób na wbicie medytacji w nawyk codzienności czy po prostu wystarczy być konsekwentnym?

Rashan

@NocnyRabin u mnie zaczęło się stopniowo i powoli, ogólnie to od słuchania mów Ajahna w czasie dojazdów do pracy. Na początku powiedziałem sobie, że postaram się chociaż raz, jak będzie dobrze to dwa razy w tygodniu znaleźć, by usiąść i postarać się pomedytować. I na początku tak było, a potem stopniowo dochodziłem do tego, że starałem się medytować codziennie. I teraz się weszło mi to tak w nawyk, że nawet gdy mam ciężki dzień, jestem gdzieś w odwiedzinach cały dzień to i tak staram się wygospodarować chociaż 15 minut i pomedytować. A teraz powoli zacząć chodzić na wspólne spotkania medytacyjne wraz z innymi;) Spróbuj, ale bez jakichś oczekiwań i bez myśli, typu, że dziś znów nie medytowałem, jaki jestem leniwy.

Dan188

@NocnyRabin powiem ci, że warto to zacząć wprowadzać jako stopniowy nawyk. Nawet 3 minuty codziennie będzie dobre. Ważne aby przez długi czas non stop nie omijać tych 3-5 minut i być konsekwentnym. Taki krótki czas jest łatwy do utrzymania i wprowadza powoli nawyk, a jakbyś rzucił siebie na głęboką wodę i rozpoczął swoją przygodę od długich okresów czasowych szybko byś się frustrował. Na dodatek przy takich krótkich okresach na początku łatwiej jest się trzymać świadomości chwili obecnej bo nie myślisz o tym jak długo ci jeszcze zostało siedzenia.

Neminem

@Dan188 Oprócz codziennej medytacji mantrycznej (30 min rano i wieczorem) często staram się 'być obserwatorem'. Dla mnie to jest bardzo potężne narzędzie, często przed samym snem udaje mi się puścić nagromadzone w ciagu dnia cierpienie i pragnienia, i trochę odpocząć.

Mnie akurat Ajahn Brahm aż tak nie przyciągnął, ale Ajahn Sumedho już bardzo, ostatnio regularnie słucham jego mów Dharmy na spotify. Bardzo też cenię jego książkę Cztery Szlachetne Prawdy, dostępną za darmo w internecie (nawet można zamówić darmową wersję fizyczną płaci się tylko za dostawę).

Dan188

@Neminem Dobra książka czytałem.

Neminem

Jak teraz czytam mój komentarz to brzmi jak jakaś reklama albo rozprawka w szkole

Zaloguj się aby komentować