Komentarze (5)

Ragnarokk

Wielka Gra to jakiś nonsens, teleturniej z wiedzy kompletnie do niczego nikomu nie potrzebnej z pytaniami typu


Prowadząca:

- Co powiedziała hrabina Szlezwig-Holsztain cesarzowi Fryderykowi Hohenzelorowi Habsurgowi Trzeciemu gdy przypadkowo nadepnął jej na nogę w trakcie rautu w 1792 w ambasadzie Prus.

Uczestnik teleturnieju

- Odpowiadam na pytanie pierwsze za 25 tysięcy złotych... Hrabina powiedziała "Moja noga! Co jest do diabła?"

Prowadząca:

- Hm.... ja mam tutaj odpowiedź "Moja stopa! Co jest do czarta!". Myślę że możemy uznać tę odpowiedź, ale oddają głos naszemu ekspertowi.

Ekspert w okularach jak denka z butelki:

- No nie nie nie... proszę państwa. Nie możemy uznać tej odpowiedzi. Stopa a noga to zasadniczo dwie różne części ciała. podobnie jak diabła nie możemy uosabiać z czartem, chociaż w podanich ludowych jest to często stosowane zastępczo, ale nas obowiązują źródła naukowe.

Uczestnik teleturnieju:

- Przykro mi ale nie mogę się zgodzić z tą opinią. W książce biograficznej rodu Holsztein wydanej w 1893 roku jest wyraźnie napisane że Hrabina odpowiedziała "Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer" gdzie Slotermeyer tłumaczy się wyraźnie jako noga.

Ekspert do Prowadzącej:

- Czy mamy to źródło jako oficjalnie dopuszczone w tym teleturnieju?

rain

@Ragnarokk w którym teleturnieju sprawdzana jest wiedza kompletnie do czegoś potrzebna?

filippo.p-k

@Ragnarokk dodał bym jeszcze wręcz okrzyk prowadzącej, po poprawnej odpowiedzi "tak, to dobra odpowiedź!!!" Jak gdyby to ona wszystko wiedziała, znała i z pamięci potrafiła przytoczyć każdą odpowiedź. Zawsze mnie tym irytowała

ramen

@dedik To ona nauczyła Polki, jak układać nogi, podczas siedzenia, w spódnicy.

Kto myśli, że to jest proste, niech sobie sprawdzi.

Zaloguj się aby komentować