oby sensowni ludzie uniknęli uwikłania w wojnę i za jakiś czas może tworzyli większą i bardziej znaczącą część społeczeństwa
@NatenczasWojski Też w to wierzyłem, ale z czasem przestałem. Owszem, tam są miliony uczciwych i dobrych ludzi, tylko co z tego, skoro dziesiątki milionów to tępe, agresywne i zakłamane orki, a ci normalni nie mają tam życia? Skoro nie dotarło do nich po kilku latach śmiercionośnej wojny, to nie dotrze już nigdy, trzeba po prostu wypchnąć ich z Ukrainy, odgrodzić się czołgami i artylerią, po czym izolować to śmierdzące trupem i ekskrementem barachło, dopóki kolejne pokolenie nie dorośnie.