Nie bardzo rozumiem, dlaczego wybiela się Trzaskowskiego i Hołownię i mówi "tylko świnia nie zmienia poglądów", skoro powszechnie wiadomo, że Trzaskowski zmienia je pod nastroje społeczne w kampanii, a potem to co mówi i tak ma w d⁎⁎ie xD Człowiek pluje innym w twarz, a ci udają, że deszcz pada.
Trzaskowski jeszcze dobrze wybrnął z zarzutów w swoim kierunku od wszystkich kandydatów, z pominięciem temat dopłat do kredytów, ale Hołownia wcale. Zarzucał np Mentzenowi kłamstwo, a potem sam poniekąd przyznał rację, że czasy się zmieniły, ale może być zaraz znowu za postulatami, które głosił, czym udowodnił swoją niestabilność. Poza tym dawał się ponieść emocjom, przerywał.#takaprawda Dla elektoratu liberalnego natomiast największy minus miał wówczas, kiedy mocno atakował Trzaskowskiego, a ten to dobrze obrócił w tekst "przyjaciół się nie atakuje" i go pokonał w tym pojedynku 1 na 1.
Nie rozumiem też, dlaczego propsuje się Biejat, która podkreśliła, że dla niej liczą się tylko problemy kobiet i wypaliła jeszcze tekstem o skróceniu czasu pracy dla urzędników xDDDDD
Ogólnie Zandberg by dał radę tam wszystkich pozamiatać, gdyby nie fakt, że go nikt nie wywoływał do odpowiedzi, bo w starciu z nim nie dało się nic zyskać, a można było tylko stracić, więc miał świetny start, a potem przepadł przez niezainteresowanie.
#polityka #debata