Nasi przodkowie odzyskiwali niepodległość po to, żeby teraz Polacy mogli 11 listopada (no i oczywiście podczas urlopu) robić remonty.
Tym razem wykańczają mieszkanie. A dwa lata temu inny sąsiad od rana wycinał jakieś zarośla koło domu kosą spalinową.
#zalesie #oswiadczenie #11listopada
@jedzczarnekoty
A co w tym jest zlego?
@jedzczarnekoty Odzyskali niepodległość, żeby każdy mógł robić co chce w jaki dzień mu się podoba. To się nazywa wolność.
@jedzczarnekoty zwykla sobota, ludzie mieli plany to je realizują
@Sweet_acc_pr0sa no dla mnie nie taka zwykła, a nawet jeśli to bardziej niedziela niż sobota, dzień odpoczynku
@jedzczarnekoty A czym, Twoim zdaniem, powinni się Polacy w tym dniu zajmować? Powinni spędzić całą sobotę w kościele? Czy może, wspólnie z kibolami, rwać kostkę brukową w Warszawie? Sądzę że lepszym, bo konstruktywnym, pomysłem na celebrację tego święta, jest przycięcie żywopłotu przy swoim domu.
@Sahelantrop a po co od razu do skrajności się odwoływać, czy to KK czy narodowców. Dla mnie ciągle niedoścignionym wzorem są USA i ich 4 lipca, dzień świętowania, radości, grillowania, spotkań ze znajomymi. Od jakiegoś czasu praktykujemy właśnie to ostatnie, z racji naszej listopadowej aury, traktując ten dzień jak ekstra niedzielę, kiedy wszyscy mamy wolne.
@jedzczarnekoty Oczywiście, sam tak robię. A odwołuję się na skrajności, bo właśnie ci ludzie chcą narzucić innym formę świętowania.
No i nie ma sprawy. Chwała pracowitym!
Zaloguj się aby komentować