Narzekającym na opady śniegu przypomnę zimę stulecia 1978/79. Mróz dochodził do -40 stopni, a pokrywa śnieżna miała nawet 2 metry grubości. W rezultacie komunikacja stała, wystąpiły problemy z dostawami prądu i wody, a do odśnieżania używano nawet czołgów. #zimonapierdalaj

kopytakonia userbar

Komentarze (7)

zjadacz_cebuli

@kopytakonia to było w czasach słusznie minionych #zimowypierdalaj

Byk

@zjadacz_cebuli myślisz, że dzisiejsza cywilizacja poradziła by sobie?

zjadacz_cebuli

@Byk myślę, że bylibyśmy w czarnej dupie xD tzn przez kilka dni ja bym sobie poradził, koza w piwnicy stoi i trochę drewna na wszelki wypadek mam

TyGrySSek

@zjadacz_cebuli była by chujnia do potęgi bo produ brak. A pieca nie ma , opału też xd

Byk

@zjadacz_cebuli też mi się wydaje, że byłoby gorzej, z tą różnicą, że 2,3 dni przed wiedzielibyśmy co się będzie dziać.

zomers

@kopytakonia panie, ja pamiętam zimę, że można było przez zamarźniętą Wisłę, na drugą stronę przejść

serel

A jaki ładny baby boom z tego wyszedł!

Zaloguj się aby komentować