NARODOWOŚĆ WYMYŚLONO 200 LAT TEMU.

Kto pierwszy pozbędzie się tych urojeń ten wygra globalny wyścig.

(rozkminka nienarodowa)


Wczoraj w USA burmistrzem Nowego Jorku został AMERYKANIN pochodzenia arabsko-azjatyckiego o wyznaniu muzułmańskim - Zohran Mamdani.


W 2001 roku, wróciłem do Polski tuż przed zamachami 11 września. Zajechałem do słynego niegdyś przy drodze nr 7 z Gdańska do Wawki, KFC pod Płońskiem i mówię w okienku , że chcę zapłacić kartą kredytową (tak się rozwarszawiłem po tym pobycie w USA) a babka odpowiada mi tekstem, który pamiętam do dzisiaj : "PANIE TO NIE STANY"


Ostatnio dyskutowałem, z gościem, że nie ma żadnych ale to żadnych obiektywnych przeciwskazań do tego aby EUROPA stała się FEDERACJĄ na wzór USA, że współczesna genetyka i nauka historii nie pozostawiają złudzeń, że narodu, narodowość i nacjonalizm wymyśliła władza (tak jak korpo marki) dla swoich celów i nie ma żadnych przeciwskazań, żeby Europejczycy żyli we wspólnym organizmie państwowym tak jak Amerykanie. Odpowiedź jaką dostałem była dobita i nie do odparcia : "PANIE TO NIE STANY"

Co sadzicie o tej opinii? Moim zdaniem UE predzej czy pozniej bedzie musiala stac sie federacja wielu panstw,zeby byc prawdziwa alternatywa dla poteg w stylu Chin czy USA

#polityka

Komentarze (8)

PanWibson

@jajkosadzone cieszy mnie, że nie jestem osamotniony z poglądem, że państwa narodowe to sztuczny twór :)

ataxbras

@PanWibson Państwa narodowe to naturalny twór, wynik historycznej ewolucji tego kontynentu. Co nie zmienia faktu, że coraz mniej stoi na przeszkodzie do federacyjności, bo ta najlepiej wychodzi w przypadku ujednolicenia kulturowego, a to z kolei postępuje dosyć samoistnie na skutek braku istotnych ograniczeń przepływu ludności i względnego wyrównania poziomów życia.

dradrian_zwierachs

- JAKA JEST PAŃSKA NARODOWOŚĆ?!

-jestem pijakiem

MostlyRenegade

@jajkosadzone brak jednego wspólnego języka to jednak dość istotna przeszkoda, nawet w epoce sztucznej inteligencji, która potrafi tłumaczyć rozmowy telefoniczne na bieżąco. Europa zawsze była rozdrobniona i setki lat jej zajęło zunifikowanie się do obecnego poziomu państw narodowych. Kolejny etap też może potrwać bardzo, bardzo długo.

100mph

Wystarczy poczytac ksiazki o pierwszej wojnie swiatowej. Chlopstwo nie wiedzialo za co i o co walczy. Zmienial sie tylko Pan, ktory wysylal na front. Caly kraj tak funkcjonowal. Zmienial sie tylko oprawca, przed ktorym sie klekalo i wyznawalo lojalnosc. Ludzie u wladzy bili sie o majatki i wladze. Pozostali bili sie bo im Pan kazal.


Natomiast co do federalizacji to problem jest glebszy bo z dnia na dzien ludzi nie pozbawisz myslenia narodowego. Nie pozbawisz tego tez urzednikow. Nawet jesli stworzysz fasade federacji to w strukturach na poziomie federalnym beda pracowac ludzie sympatyzujacy z jakims dawnym panstwem narodowym i beda je faworyzowac. Bedzie tez ogromny opor spoleczny. Wiele maki musialby mlyn zmielic bybto nastapilo ... no albo jakas 3WS, w ktorej Europa dostalaby mocno po d⁎⁎ie, i ktora uswiadomilaby Europejczykom, ze nie ma innego wyjscia.


Podsumowujac sie - zgadzam sie, nie ma innej drogi.

Bylina_Rdestu

@100mph chłopstwo które nie wiedziało za kogo walczy to było w carskiej Rosji i gdzieś na prowincji Austro Węgierskiej. Europa Zachodnia była w przeddzień 1 Wojny Światowej po drugiej rewolucji przemysłowej i tworzyla już społeczeństwa robotnicze, świadome swojej tożsamości. Oni doskonale wiedzieli o kogo i za co walczą, zwłaszcza Niemcy.


Ciekawostka - Mussolini podczas 1 WS przestał być socjalistą i skręcił w stronę faszyzmu. Miał mylne podejście, jak sam przyznał, że więzy klasowe są na tyle silne, że robotnicy z różnych krajów nie będą do siebie strzelac. Okazało się że przynależność do tej samej grupy społecznej jest słabsza niż przynależność do narodu. Od tego czasu Mussolini oparł swoją centralny punkt swojej ideologii na państwie (nie narodzie) i odżegnał się od koncepcji pannarodowej przynależności klasowej.


Co do idei federacyjnej to niestety nie ma szans. Nawet Katalończyk ma w dupie innego Hiszpana z Sewilli, a co dopiero jakiś Sergio będzie myślał że jest takim samym Europejczykiem jak Janusz spod Olsztyna.

krzysztof-2

Jeżeli Europa ma się liczyć na świecie to jakaś forma federalizacji jest konieczna. Niestety obecne trendy wydają się działać w drugą stronę. Po części z winy samej EU po części z winy populistycznej prawicy wspieranej po cichu przez państwa Europie wrogie. Tak więc gdybym miał obstawiać to żadnej federalizacji nie będzie a Europa będzie stawać się coraz większym zaściankiem. Za co oczywiście winiony będzie nie brak federalizacji ale EU jako taka.

sireplama

@jajkosadzone wręcz musi. Teraz jest w niej zbyt wielka innercja, a jednogłośność powoduje, że jest nie sprawcza i ciągle paraliżowania przez jakiś Orbanow, Kaczyńskich i innych Fico.


Uważam, że w takiej Unii dalej jest miejsce na Polskę, która pozostanie Polska, natomiast nie widzę za bardzo przyszłości Polski poza Unią.

Zaloguj się aby komentować