Na Ukrainie nie ma czegoś takiego jak korupcja, powtarzam to wszystko wymyślił Putin.

@Nighthuntero Widzę, że walka z chochołem wjechała na pełnej. Proszę o konkrety, przykłady ludzi, którzy twierdzi że na Ukrainie nie ma wcale korupcji. Wiadomo, że korupcja jest, ale idzie to w dobrą stronę, kiedy mają instytucje gotowe dochodzić czegoś takiego na szczytach władzy.

Wyobrażasz sobie np. CBA ogłaszające w Polsce taki raport za czasów poprzedniego rządu? Bo ja tak sobie.

@Nighthuntero Dzięki za wrzutkę, która pokazuje, że jednak nie przymykają oczu, nawet na ministrów, czy kumpli prezydenta!

Ale kto twierdzi że nie ma? I chyba dobrze, że coś z tym robią?

Zaśmierdziało onucą od opa

@Nighthuntero "Na Ukrainie nie ma czegoś takiego jak korupcja, powtarzam to wszystko wymyślił Putin." - Nie powiedział nikt, nigdy. No chyba że jakieś ruskie k⁎⁎wy, siejące ruską propagandę.

Od dawna wiadomo że tam korupcja kwitnie, a dyplomy szkół wyższych są gówno warte bo można je kupić jak bułki w sklepie. No i co w związku z tym?

Okazuje się że jednak są próby przeciwdziałania temu. A co w przypadku Rosji?