Myślę, że mogę zrobić dzisiejsze podsumowanie #galaretkanomore
Wczoraj wyłączyłem budzik aby pozwolić organizmowi pospać ile będzie potrzebował, no i obudziły mnie bolące boki po 10.5 godziny xD
Wstałem więc o 10.30, a że w planach miałem 30 km wędrówkę to wyszedłem w ciągu 30 minut.
Gdzieś po 9 km zrewidowałem swoje zamiary i odbiłem w przeciwną stronę i ostatecznie wyszło 20.5 km po śniegu i momentami w śnieżycy. Gdybym zrobił te 30 km to wróciłbym po ciemku, a tego chciałem uniknąć, bo pomimo, że jest mróz to ścieżka ta prowadzi w ostatnich kilometrach przez bagniste lasy. Dodatkowo wiele tras, które były na locus map już nie istnieje bo Norwegowie robią "porządki" w lasach
-
Zjedzone: 2 900 kcal
-
Spalone: 3 300 kcal
-
Kroki: 29 000 w tym:
-
Wędrówka: 20.7 km
-
Norweski: słuchanka podczas wędrówki, usiądę jeszcze na chwilę do ćwiczeń
-
Czytanie: dzisiaj czytam i w planach 100 stron
-
Sauna: już się nagrzała więc będzie 12+12+ ile wyjdzie minut
-
Podciąganie: 5+5+5+5+5+5=30 więcej ćwiczeń dzisiaj mi się nie chce.
#chlopskadyscyplina
#galaretkanomore







