#muzyka #reggae ale jak ktoś pamięta jak punk się mieszał z reggae na jednych i tych samych imprezach, to może #punk też pasuje.
Polskie reggae powinno zostać ustawowo zakazane (nie licząc kilku wyjątków). Jednym z nich jest Shashamane. I o ile ich płyta debiutancka ma swoje mankamenty np. banalne do bólu teksty o boskim działaniu marihuany, to jej dubowa wersja "Dubmasters meets Shashamane", to jest klasa. U mnie to CD długo nie schodziło z odtwarzacza. Kocham dub, kocham te echa, pogłosy, rozciągnięte dźwięki. Zamykam oczy i mam odlot.
Polecam