@libertarianin a co, nie jesteś nacjonalistą?
Wiesz, ja konferencji nie lubię, bo sobie hasłami nacjonalistycznymi mordę wycierają i je osłabiają swoim zachowaniem gdzie do symboli trzeba mieć szacunek inaczej tracą swoją moc, zaś wiadomo jakie niektóre typy spod ciemnej gwiazdy tam siedzą. Ale zdrowy nacjonalizm to bardzo potrzebna rzecz, właśnie żeby się nie wstydzić swojej nacji i kompleksów nie mieć. Samouwielbienie jest groźne ale i brak rozeznania się w swojej wartości to jest kłopot, gdzie trzeba do tego symboli które jednoczą dosłownie wszystkich.
Bez nacjonalizmu nie ma narodów, bez silnej tożsamości jest więcej podziałów, nic dobrego z tego nie wynika.
Jak z kolesiem w Indiach rozmawiałem i jak oni tam teraz pozytywizm przerabiają w niektórych miejscach... Głupi syf na ulicach, nikt nie dba, bo co go sąsiad obchodzi? Jest z innej kasty, innego wyznania, innego języka. Specyficzny kraj i teraz próbują mocniej jedną wspólną tożsamość zbudować, idealnie nie wyjdzie, bo życie to nie bajka ale jak myślisz, Indie lepszym będą krajem jak pomimo tych różnic ludzie będą się przejmować losem sąsiada czy będą gorszym?
Nacjonalizm to bardzo abstrakcyjny pomysł ale potrzebny i praktyczny. Wszystko z umiarem ale u nas jest tego za mało po prostu.
Nie krytykuj nacjonalizmu tylko konkretnych ludzi za konkretne rzeczy.