Może się niepotrzebnie czepiam, ale jednak dla mnie jest to robienie klienta w bambuko.
Wbijam dziś do Żabki, kupić wodę. Cena na półce 2.50, po podejściu do kasy 2.90. Niby 40 groszy, ale czemu mam dopłacać?
Wracam do półki i widzę duże, tłuste 2.50, ale małym drukiem nad tą cenę napis "Przy zakupie w zestawie, cena za szt". Natomiast obok w małych kwadratach, mniejsza czcionką dopisane: "Cena poza zestawem za 1 szt. 2.90".
Czepiam się czy mam rację?
Patrick

@Dalian mają slogan „mały wielki sklep”, a powinno być „mały drogi sklep”.

lubieplackijohn

@Dalian Stara zagrywka niestety

piwowar

Masz rację, przydałaby się jakaś wesoła interwencja UOKiKu, a jeśli to legalne, to powinno przestać takie być.

Nebthtet

@Dalian @piwowar legalne jest, było i będzie - UOKiK tu ma guzik do gadania. Są daty, są ceny - a że klient nie doczytał, to nie wina sieci. Model handlowy panujący w płazach znany jest nie od dziś - za to, że są praktycznie wszędzie, czynne codziennie i do późna płacisz właśnie w ten sposób.


Znacznie większy rak jest w stonce, gdzie ceny często są nieaktualne, lub za szybko o 1 dzień wieszają ceny promo.

Dalian

@Patrick Ja się ceny nie czepiam. Ale uważam że w głównym polu powinna być cena za sztukę a w bocznym kwadracie promocyjna.

Miedzyzdroje2005

@Dalian wczoraj miałem to samo. Też kilkadziesiąt groszy różnicy. Zrobiłem aferę

Zaloguj się aby komentować