@PoteznaPiescWolnosci można, Musk stawał na uszach, żeby zakłamać rzeczywistość. I to nie tylko z Teslą, bo tak było praktycznie z każdym "jego" biznesem, zaczynając od PayPala. I on do samego końca będzie grał kartą "wielkiego wynalazcy"- Tesli, Starlinka, PayPala, tej firmy od drążenia tuneli (Boring Company? tak to szło?), jakichś Hyperloopów i innych Spacexów. A jak już gówno się przeleje kominem, to nagle stwierdzi, że "czas na zmiany bo musimy iść z duchem czasu", "czas na nową kartę w historii" czy inne górnolotne korpopierdololo, bo jeśli czegoś mogę być pewny to to, że jego narcystyczna osobowość w życiu mu nie pozwoli na szczere przyznanie się do błędu i poprawę. On jest non stop przekonany o swojej nieomylności i zajebistości i po części ten egobalonik pompują mu psychofani gotowi bronić go do ostatniej kropli krwi, robiąc z niego jakiegoś technomesjasza.
Nawiasem zrobię taką lekką dygresję teraz, bo uważam, że to też jest dobry temat, w sumie od tego to trzeba by było wyjść, żeby zrozumieć to o czym ty piszesz. Popatrz na to tak- praktycznie zawsze jakiś "nazwany" produkt jest kojarzony z firmą-matką. Przykład- "Windows" jest momentalnie kojarzony z Microsoftem, "iPad" z Applem, "GeForce RTX" z Nvidią, a takie "PlayStation" z Sony. Nikt nie mówi o "systemie operacyjnym firmy Billa Gatesa", nikt nie mówi o "tablecie firmy Steve'a Jobsa", nikt nie mówi o "karcie graficznej firmy Jensena Huanga" i w końcu nikt nie mówi o "konsoli do grania firmy Hideakiego Nishino". I to jest... normalne, wręcz bym powiedział, że naturalne, bo kupujesz markę, produkt danej firmy, a nie jej CEO czy jakiegoś pracownika.
ALE zauważ, że w przypadku osoby Muska cała ta logiczna narracja zostaje wyrzucona do kosza, bo nagle się okazuje, że gdzie nie zaczniesz czytać, to wychodzi, że ten typ to jakiś kurde współczesny geniusz renesansu! On powołał do życia PayPal, on stworzył Model S Tesli, on osobiście zaprojektował Starshipy i Boostery w Spacex, on sam tworzył projekt Starlinka, tych satelitów, systemy wynoszenia ich na orbitę, sam pisał protokoły komunikacji, on sam tymi rencoma był gotowy operować TBMem, żeby drążyć tunele w ramach Boring Company i w końcu on sam jeden jedyny wymyślił wykorzystanie pneumatyki w hyperloopie, nikt nigdy wcześniej na to nie wpadł... on, on i on. Nie firmy- czy już jego czy te przejęte, te nie są nawet wymieniane. Nie inżynierowie pracujący w pocie czoła żeby spełnić jego po⁎⁎⁎⁎ne zachcianki i zadowolić absolutnie nieznośny charakter o którym wszyscy chyba pod nim robiący mówią- ci to tam nawet nie istnieją- Elon Musk! On sam wziął i zrobił! On sam osobiście. Magia Ja się nie dziwię, że mówi się, że to jest największy oszust w historii ludzkości i przejebał najwięcej nieswoich pieniędzy. Choćby na te swoje starty rakietek, gdzie na samym początku już poszło się j⁎⁎ać jakieś 900 milionów. Problem tylko w tym, że to nie były jego prywatne pieniądze, bo on dostał na to granty od rządu Stanów. Podobnie jak zresztą na inne "jego" projekty. A w dodatku BEZUSTANNIE okłamuje inwestorów. I wot, cała tajemnica wielkiego biznesmena. Oczywiście, że pojawią się argumenty "a jednak nikt inny tak nie zrobił!". No tak- nikt inny nie okazał się być dążącym do celu cudzym kosztem psychopatą, który w życiu nie mógł mieć lepszego startu.