#mojezdjecie #fotografia #pandawrumunii #rumunia
W kolejnym dniu rumuńskiej podróży odwiedzam Braszów, naprawdę urokliwa miejscowość, super rynek.
Pod zamkiem Drakuli w Bran uważam, że jest tragicznie, na naszych Krupówkach nie ma takiego stężenia kiczu na metr kwadratowy.
Drogą Cheia, która widzicie na zdjęciu z drona uciekam bardziej na południe, gdzie następnego dnia z samego rana udaje się na trasę transfogarską, zdjęć z niej spodziewajcie się jutro!



