Moje dzieci chodzą do przedszkola, w którym stanowisko dyrektorki piastuje pewna Pani, która - ładnie to ujmując - ma braki kompetencji w wielu dziedzinach.
Na ostatnim zebraniu zostaliśmy (rodzice) poinformowani, że przedszkole (czyt. Dyrka) podjęli decyzje, że w okresie "długich weekendów"/"przerw świątecznych" przedszkole będzie naliczało dodatkowe opłaty (obciążenie za "godziny") w przypadku gdy rodzic zgłosi, że dziecko będzie chodzić do przedszkola, a finalnie nie przyjdzie (po dopytaniu doprecyzowała, że nie chodzi np. o chorobę).
Od siebie dodam, że wcześniej funkcjonowało to na zasadzie opłacenia tylko za jedzenie (co w sumie logiczne, bo przy takich okresach katering robi wyliczone ilości jedzenia).
Ze względu, że nie doprecyzowała jak te godziny będą naliczane, to poprosiłem na #mobidziennik o szczegółowe rozpisanie opłat.
W odpowiedzi dostałem informacje, że teraz to ona to konsultuje z prawnikiem i później wyślę szczegóły xD
No chyba komuś się tu mocno kolejność pokiełbasiła xD
#przedszkole #rodzicielstwo #tatacontent #heheszki