Moja żona z nosem w kompie:
- Co ten pies się taki spokojny zrobił?
Ja, rzucając okiem po okolicy, głosem spokojnym jak to ja zazwyczaj:
-
Bo wyżera pasztet z blatu w kuchni
-
Aaaaa! Oneoneone itd.
Doprawdy czasem nie do końca rozumiem jak działa ten dom.
Mimo prawie 20 lat praktyki.
Dla dociekliwych: pies ma kłębie jakieś 35 cm, blat 80, pasztet leżał jakieś 10 cm od krawędzi blatu.
#psy
Gx