Miało być o alkoholu... i jest! Przeziębienie przecież najlepiej leczyć jakąś Becherovką czy innym Jägermeistrem, prawda? Można też stosować zapobiegawczo. No bo co tu robić, jak pada?


***


Dla chorych – z życzeniami wyzdrowienia


I przyszła pieprzona jesień! Cholera!

Za oknem nic, deszcz tylko i wiatr.

Szlag jasny mnie od tej pogody strzela;

pogoda jest jak w jakimś U-Ka!


Tęsknię do jakiejś – ja wiem? – Andaluzji?

Do ciepłych Wysp Kanaryjskich plaż?

Do miejsca gdzie, jeśli pogoda się zmienia,

to amplituda rozsądnych trzyma się pasm.


No ale Londyn tu zrobił się nam:

deszcz, zimno, smog czasem – no fuck!

Się przeziębiłem – sick jestem. Bad luck.


A zadedykować chciałem ten wiersz

tym, co do jesieni pałają miłością –

trzeba być chorym, by tego chcieć.


***


#nasonety

#zafirewallem


I tekst di proposta.

Komentarze (9)

ErwinoRommelo

@UmytaPacha specjalna rekonwalescencja piżamka z misiami, antychorobowe skarpetki no i sonet od dzorga, zaraz będę na nogach.

0b686a11-49b1-4d6a-8374-b9e8dc0cf5f9
splash545

Też mi się marzy w cieplejszym klimacie leżenie na plaży

George_Stark

@splash545


W słońcu się prażyć, sonety smażyć.

splash545

@George_Stark dokładnie tak!

Zaloguj się aby komentować