@Gracz_Komputerowy chłopie wojna to nie gra w call of duty WW III

tam się nie da wygrać

@Erebus Chyba źle mnie postrzegasz. Bynajmniej nie o to chodzi że jestem zafascynowany militariami. Gardzę tym tematem i gardzę ideą Wielkiej Polski, ale niestety takie właśnie mamy czasy. Więc jeżeli nie planujesz stąd wyjeżdżać, to chyba muszisz zrozumieć, że czasem jedyną obraną jest atak. Żaden kraj nie powinien podnosić ręki na drugiego, a jeżeli tak się stało to pozostałe kraje w interesie których jest pokój na świecie, powinny mu tą rękę upierdolić. Bo tendencje imperialne to nie jest coś co może zostać zaspokojone. To się dzieje za naszą granicą więc w naszym interesie jest totalna pacyfikacja agresora. Niestety za wszelką cenę.

@Gracz_Komputerowy mówisz tak jakby na świecie nie było innej wojny i wszyscy byli święci poza "barbarzyńską" Rosją. ciekawe w jaki sposób chcesz pokonać państwo, które się w razie czego odwinie bronią jądrową. z szabelką polecicie na Putlera po tym jak nasi geniusze strategii oddali uzbrojenie Ukrainie za frajer, a ci niewdzięcznicy jeszcze się pultają?

czym ty chcesz atakować i przed czym się bronić? przed urojeniami z telewizora bo ci wmówili, że Putler to imperialista i zajmie całą Neuropę?

@Erebus Akurat wszyscy pozostali "święci" nie udawali tak jak Rosja cywilizowanego świata. Broń atomowa jest ograniczona wieloma czynnikami i nie jest tak straszna. Jest ograniczona choćby zasięgiem, nadzorem z satelit, parasolami ochronnymi, czy starzeniem się samej tej technologii. Ta mityczna broń wygląda dziś gorzej jak ruskie czołgi. Zjednoczone kraje samej Europy (nie mówię już NATO) zrównałyby potencjał Rosji z ziemią najdalej w kilka miesięcy. I to oczywiście samo wojsko zawodowe (bynajmniej nie całe, ale konkretne dywizje z różnych państw UE) bez żadnych mobilizacji. Być może jakaś broń atomowa zostanie skutecznie użyta (np. na nośniku kindżał) ale cena za jej użycie odetnie Rosję od kolejnych sojuszników.

@Gracz_Komputerowy 

Ta mityczna broń wygląda dziś gorzej jak ruskie czołgi.

i co, chciałbyś powiedzieć "sprawdzam"?

nie wiem jak w dwa lata po rozkręceniu się wojny na wschodzie jesteś w stanie nadal kolportować ten przekaz, że ruskie nie mają czym walczyć, są słabi, a jednocześnie straszyć ruskim imperializmem, który niechybnie zagraża całej Europie.

przecież to jest zaawansowana schizofrenia. ruscy Schrödingera-w tym samym momencie zarówno słabi jak i silni

@Erebus Zastanawiam się czy Twoja aktywność tutaj jest wolontarnistyczna, czy też ktoś Ci płaci? Bo na takich bajkach i straszeniu Rosją można zarabiać, wiesz? https://pulaski.pl/wp-content/uploads/2015/02/RAPORT-Rosyjska-wojna-dezinformacyjna-przeciwko-Polsce.pdf

@Gracz_Komputerowy po wytknięciu kardynalnego błędu w twoim rozumowaniu w akcie desperacji poleciałeś oklepanym klasyczkiem, typowe.

Nie rozumiesz przyczynowo-skutkowości? Jeżeli taki rozlazły kraj jak Rosja atakuje jeden mały kraj jak Ukraina, to ten jeden mały kraj w pojedynkę nie ma szans. Dlatego nie powinniśmy czekać biernie aż wykończą Ukrainę. Natomiast w pozycji do NATO, ale także zjednoczonych krajów Europy, Rosja nie miałaby już najmniejszych szans.

Tak więc powiedz proszę robisz to za darmo?

@Gracz_Komputerowy 

Dlatego nie powinniśmy czekać biernie aż wykończą Ukrainę.

lepiej żeby cierpiała jak najdłużej i się wykrwawiła, nie?

Natomiast w pozycji do NATO, ale także zjednoczonych krajów Europy, Rosja nie miałaby już najmniejszych szans.

To się dzieje za naszą granicą więc w naszym interesie jest totalna pacyfikacja agresora. Niestety za wszelką cenę.

więc powiedz mi dlaczego NATO nie zrówna wreszcie Rosji z ziemią, wytłumacz mi po co toleruje ten upadły kraj przeżarty korupcją, biedą, HIVem, narkomanią i alkoholem. skoro Rosja twoim zdaniem jest taka słaba, broni atomowej użyć nie może to dlaczego nie zrobić standardowej akcji pod fałszywą flagą i nie zmiażdżyć Putina na jego własnym terytorium tylko patrzeć jak krwiożerczy pijany niedźwiedź z zapędami imperialnymi pożera kolejne państwa, w tym te należące do NATO

@Erebus Gadasz jakbyś pobierał nauki bezpośrednio u Bartosiaka. NATO i tak robi zaskakująco dużo dla Ukrainy bo jest sojuszem obronnym - nie koalicją walczącą. Stanie się nią, w razie zaatakowania któregokolwiek z członków. NATO i UE to najlepsze co Polskę spotkało, ale wraz z wielką siłą nakładają też one pewne ograniczenia w sprawach związanych z bezpośrednim zaangażowaniem krajów członkowskich w konflikty. Mam jednak nadzieję że tak Francuzi jak i Brytyjczycy postawią na swoim i jawnie (bądź nie) pojawią się na Ukrainie.