#manicure #112 #jpprewitt
Walnąłem się dziś półtorakilogramowym młotem centralnie w paznokieć kciuka. Nigdy w życiu mi się coś takiego nie zdarzyło, ale chyba taki dzień, bo kilkanaście minut później wkręciłem sobie bita z wkrętarki w palec wskazujący (też był to mój debiut w takiej działalności). Bit na szczęście płytko, więc nie ma o czym mówić.
Jest za to o czym mówić w przypadku tego kciuka. Kilka lat temu kopnąłem w ścianę (czasem się irytuję
Nie wiem, czy ten z kciuka zejdzie, ale gdyby chciał, to moje pytanie brzmi:
Co zrobić, żeby ten nowy nie był jakiś bardzo nieestetyczny? Może ktoś ma jakieś doswiadczenia albo jest lekarzem panokciologiem?
