Mam atrament, który pachnie kakałem - i się nie jąkam.
Jacques Herbin Encre Brune Parfum Cacao to atrament, którego cechą szczególną jest to, że pachnie kakao (btw dopiero przy pisaniu tego tekstu się dowiedziałem, że kakao się nie odmienia. Pióra uczo pióra bawio). Tak się śmiesznie składo, ze kakao też pachnie kakao, więc postanowiłem, że pójdę do sklepu, wezmę do rąk wspaniałą książkę słynnego autora DecoMorreno i przeczytam jak pachnie kakao, i czy tak się składo, ze atrament pachnie tozsamo.
Atrament rzeczywiście pachnie kakao. Ale nie całkowicie. Powiedziałbym, że to takie kakao wymieszane z energolem. Niemniej pachnie całkiem przyjemnie i da się spokojnie poznać, co to miało być.
Jest to kolejny wpis atramentowy który robię i szczerze mówiąc, to już nie mam pomysłu na zbędne pierdolenie XD
Wodoodporność jak widać, zasycha tak sobie o średnio, no i co…
Tyle ode mnie
#piorawieczne






