Komentarze (7)

Fishery

@Catharsis To będzie rok Linuxa!

lagun

@Fishery jak co roku

Umypaszka

@Catharsis ja bym chciała mieć linuxika ale się boję, ja już nie nadążam z technologią a tam moge utknąć na otwarciu painta i użyć znowu dopiero jak narobię wnuków które mi to odblokują

milew

@Umypaszka Linux już wszedł pod strzechy odpalasz sobie wsl2 w windows i klepiesz sobie w konsoli aż miło.

koszotorobur

@Umypaszka - spróbuj sobie najnowszego Linux Mint w przeglądarce: https://distrosea.com/start/linuxmint-22.2-cinnamon/ - tak wyrobisz sobie szybko zdanie czy warto instalować czy nie.

Catharsis

@Umypaszka Jak chcesz się pobawić Linuxem to możesz spróbować to co poleca @koszotorobur wyżej, ale uprzedzam, że tam to wszystko działa z 6 razy wolniej niż normalnie.

Jeżeli ci bardziej zależy, to lepszym pomysłem jest zainstalowanie sobie tego w maszynie wirtualnej. Wtedy będzie chodziło dużo lepiej i postęp się będzie zapisywać więc będziesz mogła do tego wracać jak ci przyjdzie ochota. Ja osobiście lubię polecać początkującym ZorinOS bo jest podobnie prosty jak Mint, wszystko w nim działa od strzała oraz jest zwyczajnie ładniejszy i przypomina trochę Windowsa 10.

Twórcy tej dystrybucji napisali cały poradnik jak przygotować taką maszynę wirtualną u siebie:
https://help.zorin.com/docs/getting-started/install-zorin-os-in-virtualbox/
A jeżeli wolisz w formie video to tutaj jest w miarę przystępny film na YT:
https://www.youtube.com/watch?v=aQQs5npKMpM

W takiej maszynie wirtualnej możesz sobie sprawdzić wszystko co chcesz, jedynie rzeczy intensywnie używające karty graficznej jak np. gry nie będą działać ponieważ obsługa grafiki jest bardzo podstawowa. Jeżeli ci się spodoba to na stronie dystrybucji jest cały poradnik jak to zainstalować u siebie na kompie oraz na YT pewnie też się znajdą. Przed instalacją pamiętaj o zgraniu sobie gdzieś potrzebnych plików z dysku.

76dfb7b2-7e2e-4216-8877-db02c57ece97
jonas

@Catharsis Przychylam się do sugestii kolegi docenta w kwestii Zorina. Synowi zainstalowałem na stacjonarce typu mini PC, plującej się o aktualizację Windowsa 10 do 11, którego jednak z jakichś tam wydumanych powodów nie może przyjąć bez kombinowania i egzorcyzmów. Zorin OS siadł na tym gładko i wszystko działało od razu, żadnych kombinacji ani klepania szyfrów w konsoli, żadnego dociągania sterowników ręcznie.

Sobie zainstalowałem na laptopie z podobnym problemem jak wyżej - zaktualizuj do Windowsa 11, ale nie ten komputer biedaku, kup se nowy. No już, sprawny sprzęt będę złomował. Faktycznie niektóre aplikacje windowsowe nie chcą ruszyć od kopa i się tym bawię teraz, żeby jednak ruszyły, ale jakieś tam gierki są, pakiet biurowy jest, nawet odpowiedniki Painta, notatnika i kalkulatora były w zestawie. Potestuję to jeszcze mniej lub bardziej intensywnie, ale do Windowsa raczej nieprędko wrócę.

Zaloguj się aby komentować