Liczba dezerterów już prawie dogoniła liczebność armii! Ukraiński parlament bije na alarm

80% zmobilizowanych Ukraińców dezerteruje!


Dane podawane przez parlamentarzystów i wojskowych potwierdzają zjawisko masowych dezercji. Sekretarz parlamentarnej komisji ds. obrony Roman Kostenko wskazuje, że aż 80 procent mobilizowanych znika jeszcze na etapie szkolenia, co oznacza, że tylko jedna na pięć powołanych osób trafia ostatecznie na linię walki. Pojawiają się szacunki mówiące o setkach tysięcy uciekinierów i milionach mężczyzn, którzy ukrywają się przed poborem, a państwo nie podejmuje działań, które mogłyby wymusić powrót do służby. Skala dezercji przybrała rozmiary, które część ukraińskich polityków określa mianem równoległej armii, liczebnie porównywalnej z kontyngentem sprzed wybuchu wojny.


Statystyki z 2025 roku odsłaniają dramatyczną nieskuteczność państwa, które wszczęło 161 tysięcy postępowań przeciwko dezerterom, z czego jedynie 9200 zakończyło się postawieniem zarzutów, a mniej niż 8000 trafiło do sądu. W praktyce zdecydowana większość uciekinierów pozostaje poza jakąkolwiek odpowiedzialnością, a niektórzy korzystają z luk prawnych i wracają do służby bez konsekwencji.


Ukraińscy oficerowie, jak major Aleksander Matiasz, wskazują na konieczność radykalnych reform obejmujących między innymi odbieranie obywatelstwa oraz blokowanie kont bankowych osobom opuszczającym jednostki bez zgody przełożonych. Władze reagują jedynie kampaniami naprawczymi, które mają charakter doraźny i nie przynoszą realnej poprawy. Akcja powrotów organizowana przez Państwowe Biuro Śledcze, armię i policję zakończyła się jedynie ściągnięciem 1700 osób w dwa tygodnie, co w zestawieniu z dziesiątkami tysięcy nowych dezercji miesięcznie nie stanowi nawet symbolicznej odpowiedzi na problem.


Przedstawione fakty pokazują, że ukraińska armia znajduje się w stanie głębokiej zapaści kadrowej, a państwo nie dysponuje narzędziami zdolnymi do odwrócenia tej tendencji. Dla Polski oznacza to konieczność trzeźwej oceny sytuacji i odrzucenia narracji o możliwości trwania długoletniej wojny na wschodzie. Polityka oparta na iluzjach prowadzi do strategicznych błędów, które mogą kosztować nas bezpieczeństwo i stabilność regionu.


#wojna #ukraina #rosja #wojsko #dezerter #pieniadze

#polityka

Forsal

Komentarze (20)

Kronos

Jest dokładnie odwrotnie, skoro ukraińskie państwo nie podejmuje zdecydowanych działań przeciwko dezerterom i jednocześnie na froncie też radzi sobie całkiem nieźle to znaczy że nie ma tragedii kadrowej. Dowodzi tego także niedawna zmiana przepisów pozwalająca wyjeżdżać z kraju młodym mężczyznom.

Jest w tym jakaś logika, dopóki sytuacja nie zrobi się dramatycznie zła to lepiej nie wysyłać na front tych, którzy nie chcą walczyć tak bardzo że są gotowi złamać prawo. Nie dość że żołnierz z nich będzie słaby to jeszcze mogą demoralizować innych.

Oczywiście jak Ukraina nie będzie miała wyjścia to stopniowo sięgnie również po te zasoby. Ale na dzisiaj bardziej przyda im się nowoczesna broń. Inaczej jest u kacapów, którzy z uwagi na dużo większe straty i opieranie taktyki na mięsnych szturmach potrzebują dużo rekruta a jakość jest bez znaczenia bo chodzi o masę a opornych zmuszają torturami.

Hilalum

@Kronos większość kacapów to płatni mordercy walczący dobrowolnie za obietnicę góry kasy (jak na warunki Muchsrańsków skąd ich biorą)

Kronos

@Hilalum Nie do końca, wielu jest oszukiwanych, tzn. wiedzą że idą do woja za kasę ale są mamieni że nie na pierwszą linię do okopów. A potem wywożą ich na front i każą iść do samobójczego szturmu a w razie protestów biją, wrzucają do dołów, głodzą, przywiązują do drzew itd. Jest mnóstwo relacji z takich zachowań, włącznie ze strzelaniem do tych którzy próbują się poddać.

Jest też częściowa przymusowa mobilizacja oraz takie zbrodnicze akcje jak siłowe wcielanie Ukraińców z okupowanych terytoriów: https://www.facebook.com/groups/351032338630237/posts/2640418863024895/

Hilalum

@Kronos to że część z grubo ponad miliona oszukali czy wrzucili do dziury, a kilkadziesiąt tysięcy zmusili z Ukrainy nie zmienia tego co napisałem. A co do tych tłumaczeń się kacapów, że oni nie wiedzieli i myśleli że nie idą na front to nie bądźmy śmieszni. W przypadku jakiegoś murzyńskiego studenta to jeszcze można uwierzyć, ale nie w przypadku kacapów powtarzających to jak katarynki w niewoli.

Kronos

@Hilalum No masz racje że większość wie na co się pisze, dlatego nie mam żadnego współczucia dla ofiar po stronie agresora i okupanta.

Ihooj

Ci co walczą po wojnie powinni dostać ziemię jak dawniej rycerstwo.

Kronos

@Ihooj Zdaje się w Żołnierzach Kosmosu było tak że tylko weterani mieli prawa obywatelskie.

Ihooj

@Kronos  I coś w tym jest uniwersalnego. Ci co poświęcają się ojczyźnie powinni o niej decydować.

Dziś wiadomo inne czasy, ale ziemi Ukraina ma jeszcze sporo.

Kronos

@Ihooj Powinni weteranom obiecać po 100 hektarów z okupowanych terenów, mieliby większą motywację żeby odbijać

Vampiress

@Ihooj chyba jeszcze w II RP dawali oficerom jakieś mniejsze majątki (albo duże działki z domem) na własność

WysokiTrzmiel

80% zmobilizowanych Ukraińców dezerteruje


I mimo to ruskie gówno ma za⁎⁎⁎⁎sty problem ze zdobyciem kupy gruzów? Nie wydaje ci się to dziwne?

Gdyby brać na poważnie takie newsy, to Ukraina powinna już zmienić się w kupkę popiołu. Podobnie jak te najbardziej dramatyczne doniesienia o upadku gównianej rosji, że tu i teraz itp.

Kronos

@WysokiTrzmiel Tutaj dobry artykuł analizujący zjawisko: https://frontelligence.substack.com/p/inside-ukraines-desertion-crisis-928

Liczby choć niepokojące, to w rzeczywistości nie są tak katastrofalne jak to przedstawia propaganda.

W skrócie są to w dużej części tzw. samowolki, z których żołnierze często sami wracają do wojska. Jest to tez metoda na wymuszenie zmiany przydziału przez tych, którym odmówiono tego drogą oficjalną.

jajkosadzone

Ludzie chca zyc,zamiast umrzec w wielkim bolu,zapomniani we wlasnych odchodach. Kto by pomyslal...

manstain

Nie chce mi się wołać miejscowych cwaniaków ale pamiętam jak lata temu (uff jak czas zapierd.)jako jedenz pierwszych pisałem o tym to mnie chcieli żywcem zjeść plus oczywiście argumenty ad putnium (pro tip jak ktoś je używa to wiadomo, że masz do czynienie z idiotą, który nie jest w stanie z tobą dyskutować)

Potem sporo tego tego bylo nawet w polskiej prasie- wywołałem tych cwaniaków ale oczywiście wszyscy mordy w kubeł i pewnie wrócili do oglądania @Andromeda bo u niej zawsze UKR wygrywa a rus już dawno się rozpadła.

Kronos

@manstain No właśnie lata temu pisałeś i przez te lata co się zmieniło? Ukraina upadła, Kijów zajęty, front się załamał? Przecież wszyscy Ukraińcy zdezerterowali to czemu kacapy nie wezmą sobie tego co chcą tylko skamlą żeby im Trump oddał przynajmniej Obwód Doniecki który podbijają już od 11 lat?

Jak widzę banialuki o rozpadzie rosji to wiem że mam do czynienia z idiotą, który nie jest w stanie ze mną dyskutować. Bo celem Ukrainy nie był nigdy rozpad rosji (ani zajęcie Moskwy, bo ten bzdet często jest też używany przez powielaczy kremlowskiej narracji). Celem Ukrainy w tej wojnie jest zachowanie niepodległości i ten cel od 11 lat osiągają. A celem rosjan jest podbicie i podporządkowanie sobie Ukrainy i celu tego od 11 lat nie sa w stanie osiągnąć w całości (dodatkowo ich celem było zatrzymanie rozszerzania NATO co także im się nie udało dzięki przystąpieniu do paktu Szwecji i Finlandii a kolejne kraje ustawiają się w kolejce).

manstain

@Kronos Miałem dodać pkt. 2 "że jak ktoś jest matematykiem: haha w tym tempie to dodją do Kijowa za 9867507 lat, ślimak jest szybszy itd. to jez zwyczajnie militarnym debilem i nie słucha mądrzejszych jak płk.Lewandowski czy gen. Komornicki, którzy wielokrotnie mówili, że taka jest właśnie ruska strategia: wyrżnięcie jak najwięcej ukrainców bo w pewnym moemncie front pęknie i tyle"

a tak reasumując to powiedz kto jest bliższy osiągnięciu swego celu: rus zajęcie donbasu, Krym itd. czy Ukraina Nato i czy odbicie Krymu?

Już dawno pisalem, że ukrofile muszą pompować narrację: "ukraina zachowała niepodległość a więc WYGRAŁA" inaczej będzie słabo.

Kronos

@manstain Znowu przeinaczasz fakty, celem rosji nie jest w tej wojnie zajęcie Krymu czy Donbasu bo to mieli już przed pełnoskalowym konfliktem. Ich celem który jasno wyznaczyli sobie w 2022 jest podbicie i pozbawienie Ukrainy suwerenności i w osiągnieciu tego celu żałośnie zawodzą, mimo 4 lat, setek tysięcy strat i setek miliardów zmarnowanych $.

Tak samo głownym celem Ukrainy (przynajmniej krótkofalowym bo długofalowym tak) nie było odbijanie Krymu bo gdyby tak było to oni by zaatakowali w 2022 a nie tylko się bronili. Ich głównym celem jest zachowanie niepodległości i w jego osiąganiu mają sukcesy które zaskoczyły cały świat a najbardziej chyba kacapów.

A jeśli taka jest ruska strategia to są większymi idiotami niż myślałem, zamiast szybko zakończyć konflikt przeciągają go na lata a tymczasem ich gospodarka jest z każdym miesiącem bardziej zrujnowana a pozycja globalna mniej znacząca.

Gdyby Polsce udało się w 1939 zatrzymać Niemców nad Bzurą to też różne takie trolle by pisały "hłe hłe, to kiedy Polaczki zadobędą Berlin" ale nie zmieniłoby to faktu że niemieckie plany ległyby w gruzach. Na swoje szczęście Ukrainie się udało, fakt że miała więcej pomocy z zewnątrz i tylko jednego wroga a nie dwóch jak Polska wtedy, no i okazało się że putinowskim hordom dużo brakuje do hitlerowskich pancernych zagonów.

PeregrinFuk

@Kronos Putin i spółka utknęli w impasie. Przekalkulowali. Blitzkrieg nie wyszedł, Europa nie odwróciła oczu, armia rosyjska okazała się wydmuszką, a Ukraińcy pokazali, że od 2014 roku poczynili postępy organizacyjne.


I teraz angażując takie środki państwowe, tracąc tak wiele na arenie międzynarodowej Putin i spółka nie mogą się po prostu wycofać bez sukcesu. Inaczej zostaną obaleni za okazanie słabości, a wielki mit silnej rosji runie.

manstain

@Kronos ok słuchając i pomijajac już wszystko, to kto w wojnie na wyniszczenie ma większe szasne? 4Xmniejsza Ukr, która właśnie pozwoliła 18-22 latkom wyjechać czy rosja, która właściwie używa najemników? Jesli chcesz profejsonalnie coś analizowac (pro tip łatwo poznać z kim rozmawiać) to powstrzymuj się od epitetów, którego niczego nie wnoszą, ładnie o tym częśto mówi płk.Lewandowski.

Kronos

@manstain Ale zauważyłeś że jedyny epitet którego użyłem był cytatem z twojego wpisu? Nawet kursywą zaznaczyłem żeby się rzucało w oczy.

Zaloguj się aby komentować