@VanQuish ha tfu za manipulacje. niczym myslozbior sie nie rozni od takiej

@VanQuish nie wiem, dla mnie i tak obrzydliwość, jak nie ksiądz wmawiający karę boską to ktoś na siłę przerabiający dziewczynki na chłopców w miarę możliwości. Gdzie nie da się stwierdzić czy takie dziecko ma dysmorfie płciową przed uzyskaniem dorosłości, bo po prostu nie mamy do tego narzędzi żeby coś takiego stwierdzić i poprawnie zdiagnozować.

Autentycznie takie akcje podchodzą pod coś podobnego co kultyści robią, jak zawsze rekrutacja skupia się na dzieciakach.

Szkoda, że ktoś wyolbrzymił problem ale zawsze ktoś tak zrobi zaś samo zjawisko i tak jest naganne. Jak dziewczyna ma problem z rozwijającymi się piersiami to powinna opłacić rodzicom wizytę u seksuologa jeżeli się tym przejmuje zamiast starać się utrwwlić normalnie przejściowe problemy u dojrzewającego dziecka.

@VanQuish powiem szczerze, że wysyłanie nawet takich koszulek dzieciom jest dla mnie sensacją, dlaczego ktoś miałby coś takiego robić?

@DiscoKhan No zgadzam się z tym, że taka organizacja czy każde inne powinny być prześwietlane pod aspektem tego czy są wsparciem, czy pełnią formę indoktrynacji. W pełni się zgadzam i nawet tego nie będę bronić jeśli by to udowodnili.

Z tego co czytałem na każdym etapie da się stwierdzić, tylko objawy są inne. Problem w tym, że tak jak w każdym przypadku powinno być wsparcie ale profesjonalne dla takich osób.

@SuperSzturmowiec wskażesz manipulację?

@pol-scot Serio. Koszulki, które można kupić w każdym sportowym do jogging'u. Moja dziewczyna takie nosiła, bo ma duży biust. Trochę jak łysemu dziecku czapkę wysłać, bo stara nie chciała mu kupić.

Dlatego autor napisał pasy, bo sam wiedział, że z gówna bicza nie ukręci.

@VanQuish a czysto technicznie, to z czego jest ta koszulka, skoro się mieście w książce czy opakowaniu płyty CD?

@VanQuish gdyby ktoś wysyłał cokolwiek moim dzieciom to pomyśalbym, że jest pierdolnięty i coś jest tutaj nie tak; to samo myślę o takim zachowaniu wobec innych dzieci i bardziej bym się czepiał komu a nie co...

@VanQuish z tym łysym dzieckiem też dojebales

@pol-scot Racjonalnie to może byłoby pomyśleć, że może pora z dzieckiem porozmawiać jak z człowiekiem skoro ucieka się do obcych osób niż do rodzica.

Nie będę udawać świętego mi znajomy wysyłał płyty kapeli, których rodzice nie pozwalali mi słuchać. W sumie większe konsekwencje, bo to z naklejką Parental Advisory były. Domyślam się jednak, ty zawsze wszystko robiłeś grzecznie co rodzice mówili.

(art. 47.) konstytucji mówi, że każdy ma prawo do decydowania o swoim życiu osobistym.

(art. 56.) konstytucji Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Więc jeśli były by to pasy to byłoby to nielegalne, jak koszulki to legalne. Więc Manipulacja jest oczywista.

@VanQuish serio słuchanie muzyki ma gorsze konsekwencje niż indoktrynacja przez jakieś aktywiszcze? Konstytucje to możesz Dudzie pokazać a nie mnie czy rodzicom dzieci z problemami... Oczywiste jest tylko to że pierdolisz głupoty tak jak i ona...

@pol-scot vaniquish pisał :Pisze w całym wywiadzie, że chodzi o koszulkę nie pas. Ale wtedy niebyłoby sensacji.

nie czytałem wywiadu

@SuperSzturmowiec a jak uwierzyłeś gościowi na słowo to ok...

@pol-scot Ale jaka indoktrynacja. Pierwszy raz o babie słyszę, nie ma takich reklam. Domyślam się, że ktoś kto babkę znalazł to dziecko, które samo szukało.

Miałem znajomego geja, który powiedział matce, to ojciec go skatował potężnie. To jest indoktrynacja.

Skoro dziecko się boi rodzicowi powiedzieć o czymś to przeważnie więcej mówi o rodzicu niż o dziecku.

@VanQuish to w koncu jest koszulka czy pas w tym artykule bo podobno mowa o pasie?

@VanQuish niestety, nie, diagnostyka jeszczejest w lesie i niewiele się z tym ruszyło w ciągu ostatnich 20 lat. Dlatego w USA jak zaczęto luzować przepisy przy akceptacji wniosków o zmianie płci jest coraz więcej pokrzywdzonych, po prostu nie mamy do tego narzędzi, a sama diagnoza jest po prostu trudna i skomplikowana. Zanim w pełni mózg się unormuje po dojrzewaniu to po prostu nie da się zdecydowanie postawić diagnozy może poza jakimiś rzadkimi przypadkami.

Temat jest skomplikowany i to że temat się upolitycznionił niedawno w niczym nie pomaga, bo jakość stawianych diagnoz spadła. Ot, taki progres, że diagnozy coraz częściej są mylne. O tyle dobrze, że u nas nie ma zbyt mocnych wpływów pod tym względem.

Autentycznie jestem ciekaw który specjalista podpisał się pod artykułem twierdzącym, że na każdym etapie jest w stanie poprawnie zdiagnozować kogoś z tym problemem, jego metody jeżeli będą wdrożone to zrewolucjonizują całkowicie tą gałąź medycyny.

@SuperSzturmowiec @pol-scotTu macie artykuł. "Bindowanie klatki piersiowej bywa formą okaleczania. Jeśli nastolatek ma pieniądze, to nosi binder, czyli koszulkę spłaszczającą biust. I jest bezpieczne. "

https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,28779902,dzien-w-ktorym-dowiedzialam-sie-ze-moje-dziecko-jest-transplciowe.html

@VanQuish pomijając fakt, że to wyborcza, to już sam ten tytuł jest chory: bindowanie to okaleczenia ale w binderze jest bezpieczne, nastolatek ma biust? raczej nastolatka, a jak nie ma pieniędzy to co nosi? ile takie coś kosztuje? Po co takie rzeczy wmawiać dzieciakom?

@pol-scot "pomijając fakt, że to wyborcza" - No ale sam ją cytowałeś do stworzenia swojego Posta. To chwila. Nagle jest nie poprawna jeśli ja linkuję cały artykuł, a jest poprawna jeśli ty postujesz Screen nawet nie linkując do artykułu. Aha ok.

"bindowanie to okaleczenia ale w binderze jest bezpieczne" - To wykorzystują kobiety w sporcie. WIęc gadasz głupoty w skrócie.

Proszę nie pisz już więcej, bo szukasz igły i brzmi to strasznie desperacko.

Potem będziemy debatować czy były robione w Korei czy Bagladeshu. szkoda czasu.

Ważne, że plebs zadowolony z pożywki.

@VanQuish cytowałem i to również w negatywnym znaczeniu

plebs... nawet nie komentuję...

@pol-scot "cytowałem i to również w negatywnym znaczeniu" - Ok napij się czegoś jest piątek i odpocznij. Udanego weekendu.