K⁎⁎wa, gdzie ja zyje. Rada Miasta wpadla na genialny pomysl - wprowadzic w mojej dziurze Strefe Platnego Parkowania. W sumie nie jest to wg mnie zly pomysl bo ludzie pchaja sie na sile na starowke zamiast parkowac 200m dalej na duzym parkingu. No ale ze sa konsultacje spoleczne to sie zainteresowalem tematem i zaczynaja sie pojawiac kwiatki. Otoz SSP mialaby obejmowac nie tylko starowke ale w zasadzie cala czesc miasta objeta zabudowa kamieniczkarska (? w sensie stara z kamienicami) i kilka fragmentow najwiekszych ulic przy lokalach uslugowych. Tylko, ze wyglada to dosc wybiorczo bo ciezko zrozumiec dlaczego jedne miejsca ma obejmowac, a inne nie. Co wiecej, mieszkancy ulic objetych SSP musza wykupywac miejsca parkingowe w formie miesiecznych abonamentow. Dodam, ze to miasto-dziura, gdzie wszyscy jezdza samochodami bo MPK jezdzi jak chce. No ale to jeszcze nic.
Rada Miasta nie zna szacowanych dochodow z wprowadzenia SSP bo nie przeprowadzila takich analiz, a z informacji jakie dostalem od radnego wynika, ze SSP ma nie byc dochodowa dla miasta, a jedynie ma pokrywac koszty jej obslugi przez firme zewnetrzna. Rozumiecie? Miasto prywatyzuje miejsca parkingowe bo zyski z tego w pelni czerpac bedzie podmiot prywatny. Formy wylonienia tego podmiotu nie znam ale cos tam mi w glowie kielkuje ;) #gownowpis