Kupiłem dziś na kolację węgorza, ładnie go odpakowalem żeby o nim nie zapomnieć i co? Żonka prawie zawału dostała otwierając lodówkę, jeszcze nakrzyczała na mnie, że głupi jestem, parę innych mocniejszych słów równiez w moją stronę padło.
#ryby #gownowpis #jedzenie
