Po ostatnim podtopieniu w wyniku dużych opadów deszczu, z którymi nie poradziła sobie zaniedbana sieć kanalizacyjna, stan zabytkowej katedry w Królewcu się pogorszył. Podczas oględzin eksperci stwierdzili pęknięcia i inne uszkodzenia muru, kolumny i ściany zewnętrzne odbiegły od pionu, a pochylenie wynosi około 400 mm. Naruszenie integralności ścian odnotowano także w pomieszczeniach wewnętrznych. Raport stwierdził, że winni są Krzyżacy.
#rosja #wiadomosciswiat #bekazkacapow
"Z dostępnych danych historycznych wiemy, że władze zakonu krzyżackiego ostrzegały twórców katedry o słabych gruntach na placu budowy i możliwych z tego powodu nierównomiernych osiadaniach jej fundamentów. Jednak budowniczowie katedry zignorowali te ostrzeżenia i rady i wznieśli majestatyczny budynek katedry" - czytamy w dokumentacji.
To się k⁎⁎wa nie dzieje XD
@L4RU55O najwyraźniej się dzieje xD
Teren na wyspie był bagnisty i przez to budowniczy musieli najpierw wbić w ziemię setki dębowych pali, zanim można było zacząć właściwą budowę. Katedra na Starym Mieście została rozebrana i uzyskane w ten sposób materiały budowlane można było użyć do budowy nowej na wyspie. Specjalnie dla transportu materiału została wzniesiona w murach miejskich Starego Miasta nowa brama i nowy most.
@L4RU55O @NiebieskiSzpadelNihilizmu akurat w średniowieczu tematy budów na terenach podmokłych były całkiem sprawnie opanowane - praktycznie całe stare miasto w Gdańsku stoi na kamiennych ławach czy drewnianych palach, gdzie tereny są bezpośrednio przy Motławie, i zaczęło dopiero podupadać w momencie lania fundamentów betonowych w naszych czasach. O Wenecji nie wspominając.
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Kosciol-sw-Mikolaja-stoi-na-kamiennych-lawach-n136321.html
Zaloguj się aby komentować
