#Konstruktorelektrykamator
Wczoraj pojechałem na robotę z założeniem że mam do naprawy siłownik od bramy, gwint się zerwał i teleskop nie otwiera skrzydła.
Żeby zrobić to w należyty sposób chciałem najpierw odblokować siłownik w celu sprawdzenia ile skoku wykonuje. Ale gdy wziąłem się za otwieranie blokady poczułem mrowienie w palcach. Najpierw pomyślałem że przeskoczyła jakaś kostka w dłoni poruszając nerwem i to dało efekt porażenia. Ale drugie dotknięcie spowodowało to samo.
Uuuu, dzieje się ciekawie. Miernik w dłoń i sprawdzamy. Pomiary widoczne na filmie.
Najlepsze co mogłem zrobić to odpiąć wszystkie żyły przewodu zasilającego. Nie miałem dostępu do miejsca skąd jest brane zasilanie. Jutro sprawdzę co odwalił mój poprzednik z wirtualnym tytułem #elektryka i dlaczego próbował wykorzystać czarną żyłę jako PE.
Miała być naprawa usterki mechanicznej a tu być może uratowałem komuś życie.
Niestety instalacja jest wiekowa, co oznacza brak RCD, a tutaj byłoby to jak znalazł.
