Komisja Europejska zapowiada, że czeka na decyzję Donalda Trumpa w sprawie ceł na towary ze Wspólnoty. Informuje, że reakcja będzie proporcjonalna. Nie wykluczone, że w odpowiedzi wprowadzi restrykcje na duże firmy technologiczne.


Prezydent USA Donald Trump zapowiedział na 2 kwietnia kulminację swoich planów. To dzisiaj Stany Zjednoczone mają zacząć pobierać od partnerów handlowych nowe cła według zasady "cokolwiek oni pobierają od nas (tj. od USA), my będziemy pobierać od nich". W ten sposób Trump chce zrównoważyć deficyt handlowy.


Jeśli Trump ogłosi cła w środę wieczorem (w Europie), to Komisja Europejska, która w imieniu krajów członkowskich prowadzi politykę handlową Wspólnoty, ogłosi odpowiedź tej samej nocy lub w czwartek nad ranem. Oświadczenie wyda zapewne szefowa KE Ursula von der Leyen.


Komisja nie poda jeszcze konkretnie towarów i usług objętych unijnymi cłami odwetowymi i zamiast tego ograniczy się do wydania oświadczenia i podania wartości handlu, jaki w ramach odwetu zostanie objęty cłami. Lista zostanie ogłoszona później. W opracowywaniu strategii wobec USA istotne ma być spotkanie unijnych ministrów odpowiedzialnych za handel, które w poniedziałek w Luksemburgu poprowadzi polska prezydencja w Radzie UE.


"Nasza odpowiedź zależy od tego, w co uderzy Waszyngton, reakcja będzie proporcjonalna" - powiedział wysoko postawiony urzędnik w Komisji. UE odpowie USA, ale bez eskalowania wojny celnej.


Christine Lagarde, prezes Europejskiego Banku Centralnego, powiedziała w środę, że negatywne skutki ceł będą odczuwane na całym świecie, ale wymiar szkód będzie zależeć od tego, jak duże będą cła, co obejmą i czy będą prowadzić do rozmów, które zakończą się sukcesem.


Bruksela spodziewa się, że poza zapowiedzianymi przez Trumpa stalą, aluminium i samochodami z Europy, amerykańskie cła obejmą też unijny przemysł farmaceutyczny i drzewny oraz półprzewodniki. Rozmówca PAP w Komisji podkreślił, że lista może się na tym nie skończyć, ale według przewidywań KE będą to jej żelazne pozycje.


O ile UE ma nadwyżkę w handlu towarami (w 2023 r. wyniosła 157 mld euro), o tyle w zakresie wymiany usług przewagę mają USA (deficyt UE w 2023 r. wyniósł 109 mld euro). Dlatego w ramach odpowiedzi na amerykańskie cła UE mogłaby uderzyć w duże firmy technologiczne dominujące na rynku europejskim.


https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/cla-na-towary-z-europy-ke-zapowiada-proporcjonalna-odpowiedz/z1c6yde


#wiadomosciswiat #polityka #usa #newsydamwa <----- poproszono mnie o dodawanie taga na newsy, wiec mozna obserwowac/blokowac

Komentarze (4)

Kronos

Jeśli Trump faktycznie zacznie wojnę celną z całym światem jednocześnie to życzę powodzenia, jajka po 2 $ nie będa ich największym zmartwieniem.

damw

@Kronos ja to bym się bał o same leki na nadciśnienie dla tych grubasów tam żyjących. Przecież USA samych leków ze Szwajcarii za 20 mld USD importuje. Z całego świata podejrzewam więcej tego do nich leci. Ceny i tak są już tam gigantyczne, a jak dorzucą 20-25% cła, to jeszcze więcej ludzi nie będzie stać na leczenie. Zaczną nam się Stany wyludniać całkiem szybko

nbzwdsdzbcps

@damw Taka zabawa nikomu na dobre nie wyjdzie ale nie można odpuścić nawet jak każdy będzie cierpiał. Amerykanie wybrali po prostu kompletnego kretyna na prezydenta.

Kronos

@nbzwdsdzbcps Albo kretyna albo ruskiego śpiocha który działa w celu destabilizacji całego bloku "zachodniego".

Zaloguj się aby komentować