Komentarz do wyników wyborów.

PiS i PO - tutaj niespodzianki nie było. Wiadomo było że PiS zdobędzie najwyższy wynik, przynajmniej dla ludzi nie wypierających rzeczywistości. Wielu użytkowników, np. mało inteligentny przedsiębiorca @Cybulion wrzucał sondaże "Political Changes" które dawały zwycięstwo KO i nie szło mu wytłumaczyć że to stek bredni Giertycha, a nie żaden sondaż. W konsekwencji na tłumaczenie mu tego i owego dał mi czarnolistę (jestem w sumie przyzwyczajony na tego typu reakcje).

Przewaga PO wśród zamożniejszych, PiS woli uboższa część społeczeństwa.
Wyraźnie widać gołym okiem że KO wygrywa w zamożniejszych częściach Polski, jako ugrupowanie nastawione bardziej na dobro osób zamożniejszych (są nawet dane mówiące że przedsiębiorcy preferują KO), jednocześnie KO jest bardziej negatywnie nastawione do socjalu niż PiS.
W takiej Warszawie (a więc w jednym z najzamożniejszych części Polski) Tusk deklasował jedynkę PiSu kilkukrotnie.

Młodzi nie pamiętają rządów KO, więc ich popierają.
Znacznie drastyczniejsza różnica jest w tym jak głosowali młodzi. Tutaj PiS jest daleko w tyle. Główny powód? Młodzi nie pamiętają rządów KO, byli za młodzi na prawa wyborcze i interesowanie się polityką, mieli po naście lat albo mniej.
Dla przykładu w grupie wiekowej 18-29 w
2015 roku na PiS głosowało 26,6% (najwyższe poparcie dla PiS, w tej jak i każdej innej grupie wiekowej)
2019 roku na PiS głosowało 26,3% (praktycznie tyle samo, nadal numer 1 dla młodych)
2023 na PiS głosuje 14,9% i jest to wynik niższy niż KO, Lewicy, Trzeciej Drogi i Konfederacji

Młodzi po prostu są "antysystemowi" (tak im się zdaje), chcą zmiany, ich podejście jest bardziej optymistyczne niż starych, bo jeszcze się nie sparzyli. Myślą że "starczy wybrać coś innego" - popularny bełkot również na hejto. Tylko że potem można od tej opcji byle jakiej byle innej można dostać taki sam albo i większy wpierdol.
Oni w końcu też dostaną. Chyba że jakiś oszołom myśli że np. na stałe już Konfederacja będzie miała większe poparcie w rocznikach 1994-2005 niż PiS. Nie będzie miała, przerabialiśmy to. Zachowania kolejnych pokoleń są takie same.

Trzecia Droga, Lewica, Konfederacja - tutaj była zacięta wyrównana walka, o to kto będzie siłą numer trzy. Wszystko ułożyło się w najbardziej prawdopodobny scenariusz, ale było to naprawdę niewiadome i wyrównwnen.
Moje opinie o partiach:

Trzecia Droga - wytwór prawdopodobnie nawet tego samego lobby dużego biznesu który stał/stoi za PO. Hołownia wyskakiwał mi w reklamach nieprawdopodobnie często kiedyś. Widać że pieniążki dawno na kampanie poszły jak i spin-doktorzy się tym zajęli, wiadomo na przykład że część wyborców zawsze zagłosuje na opcję która jest najnowsza. Więc starczyło taką stworzyć żeby zgarnąć to poparcie, dorzucić do tego jak zwykle elastyczne i łase na kasę PSL, a potem skleić to na końcu i tak z KO.
Trzecia Droga nie ma żadnych ciekawych odmiennych rozwiązań. "Trzecia Droga" nie jest trzecią drogą. Nie zakłada się osobnej potężnej partii tylko po to żeby jakieś kosmetyczne zmiany wprowadzić, nikt tak nie robi, chyba że chodzi po prostu o koryto. No i tutaj chodzi. Jest to nieszczery wytwór biznesu, w którym z resztą wylądowali nawet skrajnie pro-biznesowi Ryszard Petru czy Artur Dziambor.
Ogólnie sukces Trzeciej Drogi.

Lewica - Człowiek wybrany przeze mnie był z tej listy. Ludzie popierający "Lewicę" nie mają zwykle nawet lewicowych poglądów, ludzie w Polsce w ogóle nie mają lewicowych poglądów, więc Lewica nie grała na tych nutach, tylko na innych, np. prokobiecych, wszak kobiety to 50% a temat aborcji był na czasie, jak i realny patriarchalny wróg w postaci k0nfederacji (no i PiS).
A może lewicowych wyborców nie ma bo Lewica nie jest lewicowa? To jest pytanie co było pierwsze: jajko czy kura.
Nie znam odpowiedzi na to pytanie.
Ogólnie Lewica podniosła porażkę, uzyskując o kilka procent niższy wynik wyborów niż uprzednio, natomiast dla mnie nie jest to porażka, gdyż jestem lewicowcem, a jedyną lewicową częścią Lewicy jest Razem, które zwiększyło ilość posłów i senatorów z 6 do 9. Oczywiście to opłakana ilość. W innych krajach takie Razemki sobie normalnie rządzić mogą, a u nas lewica ma mniej niż 10 posłów xD

Konfederacja - nie było niespodzianki, ich stały twardy betonowy elektorat to 7% i tyle też dostali. Przez pewien czas sondaże dawały im nawet ponad 10, a wielu kuców na hejto zasypywało nas pełnymi buty fantasmagoriami o dwucyforowym wyniku konfiarzy. Na pocieszenie można ich mocno wyśmiewać (czyli w sumie jak zawsze).

Podsumowanie: Wynik wyborów jest fatalny. Pierwsze miejsce prawica, drugie prawica, trzecie też kurwa prawica udająca "trzecią drogę" xD i dopiero czwarte taka sobie centro-lewica, piąte skrajna prawica, z liczbą posłów większą niż posłowie Razem czyli lewicowcy.
Chujowo, ale stabilnie.
Poprawka: stabilnie też nie, bo teraz będzie zamęt koalicyjny.

#antykapitalizm #polityka

PS. Jeszcze komentarz dla wybitnie dobrego kandydata, jakim był Piotr Ikonowicz, mocno polecany przez mnie (czołowego lewaka hejto mówiąc nieskromnie), szanowany też przez innych hejtowskch lewicowców, polecany przez najpopularniejsze lewicowe kanały na youtube: "Dwie Lewe Ręce" i "Jan Śpiewak".
Zyskał on mniej niż pół procenta głosów w okręgu jakim startował. Pytanie dlaczego.
Otóż Ikonowicz zaczyna pomoc od najbiedniejszych, z którymi nie utożsamia się większość ludzi. Jeśli w głowie wyborcy Ikonowicz postuluje opodatkowanie zamożnych na rzecz najbiedniejszych, to dla "średniego" jest to albo neutralne, albo negatywne (jeśli rację ekonomiczną mają liberałowie). Jego egoistyczna kalkulacja jest taka: lepiej nie ryzykować, nic nie zyskam, a jeśli tamci mają rację to stracę.
Oczywiście propaganda liberalna jest w Polsce mocno dominująca, kapitał ma się świetnie. Oczywiście Ikonowicz ma postulaty trafiające do większości, ale te są przemilczane. Media nie poruszają tych postulatów lewicowców które wiadomo że większość poprze (jak skrócenie czasu pracy itp). Lewica ma się kojarzyć zawsze z mniejszością (mimo że reprezentuje większość). Stąd ciągle prawica trąbi o LGBT na lewicy....Prawica opanowała tvp, lekcje w szkołach, burżuje finansują (a więc kontrolują) thing-thanki, media, mają własnych "ekonomistów", ich dominacja w Polsce jest szczególnie silna.
Ikonowicz też bazuje na empatyczności, której w Polsce brakuje, ludzie mają w duszach niestety inne emocje.
Z punktu osoby wysoko-sytuowanej tą emocją jaką przybliża do lewicy jest empatia. Natomiast w przypadku biednych (a tych jest większość) powinno się znaleźć miejsce na ZDROWY egoizm, to znaczy pokazanie fucka bogatym. Ikonowicz nie jest z tym kojarzony, poniekąd przez siebie (to nie jego wada, chyba że z punktu widzenia grania w wybory) ale też przez zwalczający ogólnie lewicę mainstrim.
Wynik Ikonowicza sugeruje że Lewica gdyby była bardziej lewicowa miałaby niższy wynik w wyborach. W sumie Razem ma niższe niż SLD-owska część.
Tylko jest inna sprawa: program lewicy jest nagminnie pomijany. Mówi się o wszystkim tylko nie o tym.
W przypadku Menztena gdy się go zapytać o program to on się rumieni i ma kupę w majtkach, mówi "nie pamiętam, żartowałem" Korwin: "program jest dla zdobycia głosów idiotów, a nie do realizacji" itd.
Zandberga nikt nie chce pytać o program, o sztandarowe hasła jak "mieszkanie prawem a nie towarem", czy postulaty opodatkowania zamożnych, budownictwa mieszkaniowego. Zbyt wielu ludzi by to poparło.
Nie uważam że ludzi są jakoś w Polsce kretynami (nie jestem przecież k0nfiarzem, ani żadnym innym prawicowcem).
Po prostu ze swojej dostępnej "wiedzy" wybierają dość racjonalnie. Ułomnie, z braku wiedzy, ale cóż, nikt nie urodził się fenomenem. Ja kiedyś byłem kucem.
Ludzie wychowani na religii tkwią w tym całe życie, kierują się reklamami, bilbordami, "eksperci" pociskają burżuazyjną propagandę udającą ekonomię... takie są efekty.
W skrócie: te wybory nic nie zmieniły, jest po staremu jak od trzydziestu lat. Trenujemy nadal ostry kapitalizm, zmiany nie widać. Ciągle idziemy pierwszą drogą: kapitalizmem.
Merkury

W kwestii lewicy można dodać że widoczna jest pewna zmiana, mimo ogólnego spadku Lewicy partii Razem udało się uzyskać 7 posłów i posłanek(poprzednio 6) oraz 2 senatorki(poprzednio 0) co przynajmniej w mojej opinii wskazuje na przychylność do socjaldemokratycznych postulatów Razem. To tylko moja opinia i chętnie usłyszę inną interpretację tej zmiany

Matkojebca_Jones

@Merkury Tak, tylko że skrajnie prawicowa, ba, wręcz szursko prawicowa k0nfederacja zmieniła liczbę posłów z 11 na 18.

Samych tylko posłów Nowej Nadziei, a więc stricte skrajnie pro-burżuazyjnej partii, jest 8 posłów, a więc więcej niż posłów Razem.

Jednocześnie KO jest mniej socjalne niż PiS.


Same postulaty Razem są takie że większość ludzi już je popiera (mimo że głosuje na co innego, np. za "socjalnym" PiS z powodu właśnie tego socjalu), tylko że wyborów nie wygrywa się samymi tylko dobrymi postulatami...

Merkury

Wydaje mi się że problem może być kwestia ekspozycji, Konfederacja co by o niej nie mówić jest partią głośną, Razem natomiast jest przysłonięta wizerunkiem Lewicy i Czarzastego. Szczególnie ostatnio miałem wrażenie że to Czarzasty jest główną twarzą Lewicy co jak widać przyniosło słabe skutki, innym przykładem jest wybór Scheuring Wielgus do debaty w której idealnym wyborem byłby Zandberg.

Pożyjemy zobaczymy, liczę że w nowym rządzie Razem zdobędzie na tyle dużą ekspozycję że możliwym będzie samodzielny start albo chociaż przewodnia rola w Lewicy

Matkojebca_Jones

@Merkury Pełna zgoda.


Teraz jeszcze doczytałem że Konfederacja miała w 2019 roku wynik w wyborach lepszy niż Lewica wśród najmłodszych, a teraz już Lewica ma wyższy od Konfederacji.

Zobaczymy.


Z jednej też strony tworzy nam się system dwupartyjny:

KO/Lewica/Trzecia Droga........kontra.........PIS (może z k0nfederacją?)


Z drugiej: Dołączyła do sejmu k0nfederacja, Trzecia Droga chyba zagości na stałe, jest gdzieś tam też na uboczu Razem.

Wychodzi na to że będziemy mieli system wielopartyjny żeniący się w koalicje. Sęk w tym że koalicje są mało demokratyczne, partyjniacy sami sobie ustalają z kim pójdą w tango, w efekcie czego twój głos może wspomóc coś czego byś nie chciał. Politycy często kierują się swoim interesem, układami towarzyskimi i biznesowymi a nie ideami.

niepopularna_opinia

@Matkojebca_Jones Bardzo fajna analiza.

PanAutobus166

@Matkojebca_Jones wynik Razem to jedyny pozytyw tych wyborów, no może jeszcze spadek Wiosny i zrównanie się z Razem, bo już naprawdę jest pora, żeby wyciąć tych neoliberałów fajnopolackich.


Wynik Lewicy to duży negatyw, no ale mam wrażenie, że aktualnie tyle można było wyciągnąć (no może gdyby dali lepszego debatanta do TVP to by się coś ruszyło)


Zobaczymy czy Lewica dostanie ten resort mieszkalnictwa - tam będzie największa szansa się wykazać, edukacja z mojej perspektywy to będzie z tego więcej zamętu, niż pożytku bo każda zmiana (a zmiany są konieczne w edukacji - wiem, że truizm) będzie omawiana przez konfiarzy i pisowców, jako lgbt , gendery i ultra-lewactwo.


3D już pokazał swoje prawdziwe kolory i dostaniemy katolicki (tylko episkopatowy, a nie biskupny) neoliberalizm i prawdopodobnie będzie to spadochroniarska partia dla skruszonych PiSowów - tak mi się wydaje.

Matkojebca_Jones

@PanAutobus166 


 Lewica dostanie ten resort mieszkalnictwa

Tylko nie dostanie na nic nic pieniędzy xD

Przedsiębiorcy już zacierają ręce że mniejsze podatki zapłacą.

GtotheG

@Matkojebca_Jones 


> Młodzi nie pamiętają rządów KO, więc ich popierają.


xD Z perspektywy czasu PO podjęło kilka niepopularnych decyzji, dzięki czemu Polski nie dotknął kryzys światowy, jakość życia mocno wzrosła i wszystko szło ku lepszemu.

PiS przejebał cały hajs, a za chwilę lądujemy w recesji. Cokolwiek się teraz będzie działo - będzie upadkiem z wysoka

Matkojebca_Jones

@GtotheG Ile miałaś lat jak PO przestało rządzić (8 lat temu) i ile gdy zostawali partią z większością czyli 16 lat temu?

GtotheG

@Matkojebca_Jones 26 mialam jak przestali rzadzic. Pracowalam od 2 lat i bylam pelna nadziei. Zarabialam mega dobrze. Teraz niby zarabiam 2 k wiecej, a zyje gorzej niz wtedy…

Matkojebca_Jones

@GtotheG Mówisz o inflacji która niweluje te 2k? Pokaż dane z siły nabywczej Polaka w roku 2023 i 2015.

Konkrety, cokolwiek masz do przekazania, konkrety się liczą.

GtotheG

@Matkojebca_Jones w 2014 wydawalam na jedzenie max 400 zl, dzisiaj wydaje 1200. Pozdrawiam

Matkojebca_Jones

@GtotheG Czyli nie masz żadnych danych.


A, i jak będzie rządzić KO to być może znowu będziesz wydawać 400zł na jedzenie

GtotheG

@Matkojebca_Jones nie zesraj sie. Caly internet zawalony danymi, pkb, to tamto siamto, ale jestes za tepy zeby sprawdzic. Jak Ci wrzucam statystyki to zmieniasz temat. Wez spierdalaj, lecisz na czarna przyglupie.

Matkojebca_Jones

@GtotheG Przecież nigdy nie wrzucałaś mi żadnej statystyki.

A co do sprawdzania, to mogę sprawdzić, ale nie wiadomo co mam sprawdzać, gdyż nawet nie odwołujesz się do jakichkolwiek konkretnych danych, nawet o nich nie wspominasz, więc nie wiem jakie dane mam sprawdzać.

FoxtrotLima

@Matkojebca_Jones problem z lewicą jest taki, że się ludziom kojarzy z komuną. Co poniekąd ma sens. Kumanie się ze starymi dziadami z SLD, zdjęcia młodego Zandberga w koszulce z Marksem itd.

Np. w Niemczech Die Linke balansuje na granicy progu wyborczego, więc nie wiem skąd pomysł, że "w innych krajach takie Razemki sobie normalnie rządzić mogą", bo to po prostu nieprawda.

Matkojebca_Jones

@FoxtrotLima Np. ze Szwecji.

Niemcy również są bardziej na lewo od Polski, a w ostatnich wyborach mająca czerwony sztandar Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (należąca do Partii Europejskich Socjalistów) dostało 25%, czyli dwa razy więcej niż obecnie u nas Lewica, a kanclerzem Niemiec jest człowiek ich partii (to tak jakby premierem był u nas Czarzasty).

Die Linke również ma wyższe poparcie niż Razem i nie tylko samodzielną reprezentację w przeciwieństwie do Razem, ale i większą reprezentację.

I jak już pisałem, patrząc na różne wskaźniki "rozdawnictwa" Niemcy są bardziej socjalne i ogółem bardziej na lewo (większe uzwiąskowienie, krótszy czas pracy, wyższa górna stawka podatkowa itd.)

https://v.wpimg.pl/YXBhLnBudjkjCjpdbQ57LGBSbgcrV3V6N0p2TG1Da2w6RyhANQUwNSVGPAJtRGlhc1p0X3pAbnV6WHxedURuaXJHIQ8yFHcoLA9uEw

https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/31064bb178ff27e1b29385bbe9ddd5db.jpg

FoxtrotLima

@Matkojebca_Jones sorry, ale SPD to socjaldemokracja, o wiele bardziej w centrum niż Razemki, którym bliżej do Die Linke. Juz od biedy Biedroń to takie nasze SPD (chce SPD, mamy SPD W domu ;) #pdk), ale on chyba w ogóle sam nie ma poparcia.

W Szwecji też rządzi socjaldemokracja tak swoją drogą.

Matkojebca_Jones

@FoxtrotLima 


SPD to socjaldemokracja, o wiele bardziej w centrum niż Razemki


Przecież nie porównywałem ich do Razem, tylko do Lewicy, a ich premiera do Czarzastego. Przeczytaj to sobie jeszcze raz.


W Szwecji też rządzi socjaldemokracja tak swoją drogą


Aktualnie nie, rządzi tam prawica (ale pewnie nie taka harcorowa jak nasze PiS czy KO). Jeszcze parę lat temu rządzili tacy odpowiednicy naszych Razemków i to oni wiodąc prym przez dekady ukształtowali obecną Szwecję.

Znowu - Szwecja jest bardziej na lewo od Niemiec, które też są na lewo od nas.


Co do Die Linke, to to jest partia na lewo od Razem, ma np. frakcję komunistyczną, gdzie Razem komunistów z partii sukcesywnie usuwało. Odwołuje się do haseł Karola Marksa (właśnie czytam wiki na jej temat), gdzie Razem tego nie robi, postuluje nacjonalizację (Razem też nie postuluje).


Ale generalnie można w uproszczeniu i zaokrągleniu przyjąć że Die Linke to takie nasze Razem, a SPD to takie SLD i Wiosna.

Można przyjąć że Die Linke może sobie pozwolić na większą otwartość w głoszeniu lewicowych haseł, gdyż są one bardziej akceptowalne w Niemczech niż w Polsce, a w gruncie rzeczy Razem jest porównywalne.

Nie ma za to żadnych wątpliwości że scena polityczna Niemiec jest bardzo wyraźnie przesunięta w lewo względem Polski, a kto temu przeczy ten kucowski szur.

A na lewo od Niemiec są jeszcze Skandynawowie... którzy są nadal dopiero socjaldemokracją, a nie żadnymi krajami komunistycznymi czy socjalistycznymi.

Zaloguj się aby komentować