Kolejna twarozupka do kolekcji i oceny. Dzisiaj fikuśnie. Zupka której nigdy nie jadłem a tylko słyszałem o jej istnieniu w telewizji. Indomie w wersji warzywnej. Sama zupka na pierwszy raz bardzo limonkowo-trawocytrynowa. Potem dopiero wali ostrość której totalnie się nie spodziewałem bo myślałem, że to rosołek. Otóż nie tym razem. Twaróg dobrze łączy się kwaśnymi zupkami więc wjechało jak złoto. Topka ale poza podium (na 15 testowanych).

Na koniec chciałem wspomnieć @niebylem który swoim wpisem zrobił mi dzień. Doceńcie jego starania i dajcie piorunka pod wpisem w którym udokumentował wrażenia z jedzenia #twarozupka -> https://www.hejto.pl/wpis/odkad-pierwszy-raz-zobaczylem-twarozupka-to-wiedzialem-ze-kiedys-musze-tego-spro



#slowotwaroze #365danztwarogu #twarozupka <- tag do blokowania

50897f0a-3fc1-427b-92e4-eb59e2c4e8e0
464d2eb3-00bb-4e11-9aad-e4f07f72fece
owczareknietrzymryjski userbar

Komentarze (2)

Wrzoo

@owczareknietrzymryjski ja tam tej trawy cytrynowej nie czułam, ostra była. Ale rzeczywiście smaczna z twarogiem.

niebylem

myślę, że spróbuję jeszcze po prawilnemu wrzucić cały klinek na surowo do amino żurku jak kozak maks, a @owczareknietrzymryjski to jest pan k⁎⁎wa on twaróg dodaje gdzie chce nie pyta czy morze bo morze nikt mu tego nie zabroni


... a potem będę miał dość zupek chińskich na kolejne 5 lat XD po wczorajszej dziś rano jeszcze na klatce jebało chilli z saszety

dd9fa2cf-1c7a-44ce-80e3-7b3912cb0dfb

Zaloguj się aby komentować