Koledzy, ostatnio mam ochotę na różę w czystej postaci, nie żadne Opusy czy inne Portait of a lady tylko czystą i gęsta realistyczną róże.
Chętnie zaopatrzę się w topowy olejek (rozważam też eteryczne, ale wolałbym do smarowania) z róży. Odmiana bez znaczenia. To musi być top of the top.
Poproszę Was o rekomendację róży, która sprawi że zakocham się w niej jeszcze bardziej i poznam na nowo jej prawdziwe złożone piękno.
Budżet otwarty, mogę poczekać aż będzie mnie stać jeżeli dojdziemy do kosmosu, ale fajnie będzie celować tak wysoko jak się da.
#perfumy
