Kochani, dostaję od Wonga SMSy i maile marketingowe. Próbowałem raz wziąć u nich pożyczkę. Nie udzielili mi jej zapewne ze względu na moją zdolność kredytową (a w zasadzie jej brak). Ten spam doprowadza mnie do szału i już wysyłałem do nich maila (tydzień temu, jeszcze przed świętami), który z grubsza można streścić do prośby o odpierdolenie się i informacji o wycofaniu jakichkolwiek zgód marketingowych (a nie przypominam sobie, żebym w ogóle taką zgodę wyrażał). Mail jest bez odpowiedzi, a dzisiaj znowu dostałem od nich SMSa "zapożycz się u nas na kupno szafy, kobiety i samochodu". Jaką instytucję mogę poinformować o tym? Chodzi mi konkretnie o to, jaka instytucja z tego tytułu mogłaby się im dobrać do d⁎⁎y. Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
A jeśli ktoś chce to tutaj jest mail, starałem się go napisać bardzo kulturalnie, mimo że bardzo chciałem im powiedzieć szczerze i niewybrednie co o nich myślę (najpierw odmawiają pożyczki a potem spamują mi ofertami psiego ch*ja licząc na to, ze specjalnie dla nich poprawię moją zdolność kredytową):
Dzień dobry,
Jakiś czas temu składałem u Państwa wniosek o pożyczkę. Odmówili mi Państwo udzielenia tej pożyczki, a jednak z nieznanych mi powodów ciągle dostaję od Państwa maile i SMSy z ofertami pożyczek. Informuję Was, że moja sytuacja finansowa i zdolność kredytowa nie uległy poprawie, więc marnujecie Państwo mój czas (bo zapewne dla oszczędności swojego zautomatyzowaliście wysyłki tego typu rzeczy). Ale tego maila piszę przede wszystkim dlatego, że irytuje mnie ten ciągły spam jaki dostanę od Państwa, tym bardziej, że co trzy dni albo i częściej dostaję od Was maile z ofertami pożyczek i chwilówek na prezenty, na żonę, na panią prostytutkę, na lekarza, na operację, na Greenpeace, na dom, na korki analne i smocze dilda, na pogrzeby i wszystkie inne rzeczy, dla których może ktoś chcieć pożyczać pieniądze.
Nie przypominam sobie, żebym wyrażał zgodę na dostawanie takich maili od Państwa, ale informuję, że jeśli jakiekolwiek tego typu zgody Państwo macie, to je wycofuję. Nie chcę więcej dostawać jakichkolwiek marketingowych albo reklamowych maili od Państwa. Nie życzę sobie żebyście zaśmiecali mojego e-maila albo telefon swoimi propozycjami pożyczek, których i tak mi nie udzielicie nawet gdybym chciał.
Jedyna wiadomość od Państwa jaką bym chciał to taka, w której informujecie mnie o zaprzestaniu wysyłania wiadomości marketingowych do mnie. Ale jeśli w dalszym ciągu będę dostawał jakiekolwiek wiadomości od Państwa (poza ewentualną odpowiedzią na tego maila), to będę zmuszony poinformować o tej sprawie stosowne urzędy i instytucje państwowe. Najlepszy prezent, jaki możecie mi Państwo zaoferować na święta Bożego Narodzenia to usunięcie moich zgód na spam marketingowy (o ile kiedykolwiek takowe wyrażałem) i nie dręczenie mnie więcej swoimi ofertami przez telefon i e-mail.
Życzę miłego dnia
#uokik #afera (mam nadzieję, że się zacznie) i nawet nie wiem jak jeszcze to otagować