Kiedyś miałem w zwyczaju pisać na wykopie jakieś długie, filozoficzne wywody i cieszyły się one jakimś tam zainteresowaniem. Nie było ono duże, ale istniało. Później po wykopie 2.0 przeniosłem się na hejto i tutaj moja popularność nawet wzrosła. Potem po roku znowu próbowałem coś wrzucać na wykop i zauważyłem prawie minimalny odzew. Mam ogólnie wrażenie, że albo większość moich fanów przeniosła się na również na hejto, albo sam poziom dyskusji na wykopie mocno spadł i nie opłaca się tam tworzyć tworzyć jakiś dłuższych treści. Wykop obecnie naprawdę nie nadaję się już do niczego innego niż gównopostowanie i trollowanie ludzi moim zdaniem.
#wykop #hejto #gownowpis #przemyslenia
