Kiedy już zostałeś akolitą Białej Pani to do normalnego życia nie ma powrotu. Nawet gdy przestaniesz pić to alkohol zawsze będzie dla ciebie czymś więcej. Dla normika to tylko taki śmieszny soczek co sie go pije żeby robić głupie rzeczy lub podaje się l0chom żeby mieć ułatwioną możliwość prokreacji.
A dla ciebie picie będzie przeżyciem transcendentalnym. Rytuałem który pozwala ci się wznieść po za ludzkie rozumowanie. Pić by nie czuć nic, pić by czuć wzystko. Taka jest wola Białej Pani #przegryw

