Każdy dzień bez wódki, to jak rok w wariackim śnie, każdy dzień bez bycia nietrzeźwym jest niczym potrójny triatlon dla kogoś, kto nigdy w życiu nie uprawiał żadnego sportu. i leżał z pilotem na kanapie całe swoje życie. Gdy jestem trzeźwy, staję się cieniem samego siebie, nic dziś nie zrobiłem poza umyciem zębów oraz zjedzeniem śniadania.
#przegryw
c6d6bdcd-b543-4534-a02e-5cdb9234a715
bartlomiej_rakowski

Czasem się tak gnije się w jakiś sposób… ehh.

Half_NEET_Half_Amazing

@Zolty__Szalik

wóda to ścierwo

PrzegralemZycie

@Half_NEET_Half_Amazing NIE MÓW TAK O NIEJ

Odczuwam_Dysonans

Jeśli przestałeś, to za parę tygodni nie będziesz nawet o tym myślał. Ja zawsze mam przynajmniej miesiąc w roku totalnego detoksu, ale po tym miesiącu jak myślę o piciu to jest z reguły takie "meh", i jak nie ma dobrej okazji, to nieraz się przeciąga o kolejne tygodnie. A jak wpadałem w błędne alkokoło to też miałem takie kompulsywne myśli o piciu. A po przerwie okazuje się że nic to nie zmienia. Jak jesteś przyzwyczajony do "nagrody" jaką daje mózgowi alko, to bez niego życie się wydaje smutne i nudne, ale od wszystkiego się można odzwyczaić. I potem inne rzeczy powoli zaczynają cieszyć jakby bardziej, nie przesłaniane przez "pocieszacze".

Barabarabasz7312

@Zolty__Szalik jak dni deszczowe to warto widaminkę D zarzyć żeby nie było zmulaszczych myśli , i do przodu

Zaloguj się aby komentować