#katowice Jest 5rano Sobota byłem odprowadzić żonę na pociag. Co oni zrobili z centrum :x

Dojazd to swoją drogą, wiadomo że wymieniają wiadukty itp. ale to co przed dworcem głównym obok galerii. Pełno śmieci po jedzeniu puszek butelek. Międzynarodowa młodzież wykrzykując coś w swoim języku do siebie nawzajem i kopiącą butelki pod tramwaje. Tak teraz wygląda wielki świat?:o na szczęście na placu Andrzeja spokojnie:)

94bf740c-64b9-4a2e-b36a-5f2aef1050db

Komentarze (21)

Klamra

Jest weekend. Wszyscy w nocy byli na imprezach. Za 3h będzie posprzątane. To samo jest na Mariackiej. W sobotę o 4 w nocy jest gnój. Potem wjeżdżają służby sprzątające i rano w niedziele ludki do kościoła idą już czystym deptakiem

Rudolf

@szukajek no w katowicach od już chyba wielu lat jest tak "nieswojo" najgorzej w weekendy w ścisłym centrum nasyfione i sporo pijanych obcokrajowców a dalej od centrum też dzicz ale rodzima lubi grasować

Klamra

@Rudolf w Katowicach nieswojo to było w 98’ (° ͜ʖ °) teraz to jest bardzo spokojnie w porównaniu z tamtym okresem

Rudolf

szkoda że panuje cicha zgoda na takie zachowanie ale z drugiej strony nie chciałbym zostać skopany przez 4 pijanych młodych lekarzy bo reszta ludzi by tylko obserwowała zdarzenie z bezpiecznej odległości i może nagrała

Taxidriver

@Klamra dokładnie. W latach 90/00 mogłeś dostać, idąc od dworca PKP do PKS(1 km), w gębę od „fanów” 3 różnych klubów.

Rudolf

@Taxidriver młodych kibole dalej lootują z ekwipunku,, fakt że z znacznie mniejszą częstotliwością ale to nadal się dzieje

Klamra

@Rudolf bo gro z nich, teraz lootuje za granicą, jako emigranci ¯\_(ツ)_/¯

Klamra

@Rudolf o jakich młodych lekarzach kopiących leżacego człowieka mówisz? Masz jakiś przykład, link? Z chęcią poczytam. Serio

Rudolf

@Klamra nie wiem czy o każdej bójce ulicznej się pisze artykuły więc ciężko będzie o twarde dane ale intuicja podpowiada mi żeby zarówno nie zwracać uwagi grupie pijanych polskich inżynierów jak i tym kaukazkim bo bywają dość innowacyjni

Klamra

@Rudolf chodzi Ci o to, że obcojęzyczni studenci medycyny spuszczają wpierdol na ulicy przypadkowym osobom? Fuck… nawet nie słyszałem o podobnym przypadku, chociaż mieszkam w mieście uniwersyteckim,, a moja była dziewczyna skończyła studia medyczne właśnie w Kato i trochę znam to środowisko. Ciekawy hipotetyczny przykład podałeś. Od razu idzie wyczuć Twoje intencje. Nie wymyśliłeś bezrobotnego patusa który tu przyjechał żreć socjal, tylko akurat studentów medycyny. Niesłychane (° ͜ʖ °)

Rudolf

@Klamra ci zagraniczni studenci medycyny i polscy inżynierowie to ironia sir klamra ale byłem pewien że dość oczywista

Klamra

@Rudolf Dla mnie nie dość oczywista. Bo coś sugeruje jednak osobie, która wpadnie to czytać. No cóż. Może to moje przewrażliwienie

szukajek

Parę lat temu jeździłem do szkoły o podobnej godzinie i nie było takiego syfu, tyłku paru starszych bezdomnych się kręciło. A dziś żadnego nie widziałem

Klamra

@szukajek w weekend jeździłeś do szkoły?

Rudolf

@Klamra zaocznie może

Klamra

@Rudolf dlatego pytam

szukajek

@Klamra No tak Sobota Niedziela no z 3 lata temu, na Chorzów Batory.

Do tramwaju chodziłem koło tego ronda z parkiem po lewej. to spokojnie było ale może fakt ze to juz nie 5 a 6 była:D no nic.

tak tylko zwróciłem na to uwagę bo jak za młodu się grandziło na mieście, to żeśmy co najwyżej butelki o ławki w parku rozwalali

a tu postęp teraz pod tramwaje kopią:x

Klamra

@szukajek na przełomie 90/00 był taki syf w biały dzień. Służb sprzątających nie było, albo mieli wyjebane. Na dworcu był smród do porzygu, bezdomni byli wszędzie. W centrum w nocy było pełno narciarzy (ćpunów na heroinie vel. Kompcie), którzy nie mieli kontaktu z rzeczywistością. Osobiście na estakadzie dworca, optoczyło mnie 3 typów o godz. 18.00, gdzie dookoła nas przetaczał się tłum, i jeden wyciągnął nóż i powiedział do mnie: „dawaj wszystko co masz” Straciłem, komórkę, zegarek i kilkanaście złotych. Do bram kamienic po zmroku się nie wchodziło. Wszędzie był smród moczu i przetrawionego alkoholu. A na odcinku który Ty dziś przeszedłeś, na 80% dostałbyś wpierdol, tylko dlatego, że ktoś nie zna Twojej mordy. A jakbyś odszczeknął, to butowanie na chodniku i krew się leje na bank. I wiesz co? Wtedy nie było międzynarodowo i światowo. Więc tak. Katowice przeszły taką przemianę od tego czasu, że tak. Czuję się tu bezpiecznie. Nawet jak idę w nocy, rzadko kto mnie zaczepi, nawet jak mijam majebanych imprezowiczów. Fajnie, że to zauważyłeś, ale dzisiaj a wtedy, to jest przepaść (° ͜ʖ °)

Więc „co oni zrobilo z centrum?” Po pierwsze, kim są „oni”? A po drugie, centrum wygląda bardzo dobrze obecnie.

szukajek

@Klamra tak. Masz rację. Wtedy chodziłem do podstawówki i nie wyciągałem nogi poza miasto. Czytałem, słyszałem, że takie rzeczy się dzieją. Ale jak człowiek nie doświadczył tego na sobie to głupia rozbita butelka wydaje mu się czymś złym. W tym momencie to co napisałeś uświadomiło mi że jest bez porównania lepiej teraz niż z tym co opisujesz.

Klamra

@szukajek spoko. Zdaję sobie z tego sprawę. I ja też nie lubię porozbijanych butelek i darcia mordy po nocy, chociaż sam to robiłem za gnojka. Po prostu mamy już inną perspektywę jako dorośli. Zwracamy uwagę na inne rzeczy. Ale ja stram się „pamiętać, jak wół cielęciem był” natomiast mam delikatne podejrzenie, że Twój wpis, miał być prztyczkiem w stronę obcokrajowców mieszkających w Kato. Dlatego zwróciłem uwagę, że husarze w dresach, zachowywali się gorzej. Nie narodowodość czyni z człowieka patusa, tylko środowisko i społeczeństwo. Dlatego wszędzie na całym świecie tacy są. Tylko w niektórych rejonach jest ich więcej a w niektórych mniej. I te patusy też do nas przyjeżdzają. Tak samo jak masze patusy jadą gdzie indziej i trują życie takim jak Ty, tylko np. W Holandii lub UK itd.

AureliaNova

Przecież to jeszcze piątkowa noc. W sylwestra też narzekasz, że pijani ludzie na ulicach?

Zaloguj się aby komentować