Katastrofa smoleńska teraz to w dużej mierze heheszki. Zastanawianie się gdzie i kto zrobi większą inbę. Nie jestem fanem tego podejścia, pamiętam też dobrze ten dzień. Z mojej perpektywy szok porównywalny był z tym po WTC. Jest taki materiał z udziałem Kuźniara, który dobrze obrazuje wspomniany szok. Bez podtekstu politycznego, bez agitacji w żadną ze stron, czy snucia teorii, co było przyczyną, polecam obejrzeć, jakie tego dnia panowały nastroje.
#smolensk #polityka

https://youtu.be/1Mv5SXFZgOk?si=dBmTHj1XlHbtajPY
zuchtomek

@jaczyliktoo Każdemu normalnemu człowiekowi było wtedy przykro bo nikt normalny nawet wrogom takiego losu nie życzy, a i leciał tam 'mix' polityczny więc pewnie większość miała tam choć jedną osobę, z którą łączyły ją jakieś poglądy.


W mojej opinii heheszki są reakcją na polityczne wykorzystywanie tragedii i robienie przesadnych szopek, podobnie jak ma miejsce sytuacja z żartami z papieża - gdzie jego 'zwolennicy' nie dopuszczają nawet cienia wątpliwości co do jego postaci..


Szacunek do tragedii mam, natomiast do zawłaszczenia jej przez pewnego osobnika - szacunku mi brak.

Astro

@jaczyliktoo heheszki moim zdaniem są wynikiem podejścia do samego wypadku. Polityczna gra jeszcze jako tako zrozumiała. To cyniczny świat. Ale komisje dotyczącą wyjaśnienia wypadku, jakieś chorobliwe podjescie rządzących w połączeniu z polityczną butą (parówki w wyjaśniające. Zamordowaliście mi brata, Sukiennice, miesięcznicę itp) spowodowały że ludzie tragedie przesunęli na tło żartów. A jak się zaczęło? Chyba od „zimnego lecha” i „oshe” powstań i żyj na wawelu.

Niemożność ogarnięcia poziomu z jakim to zostalo potraktowane zostało wyparte żartami bo chyba mało kto był w stanie ogarnąć co się odp…..la.

WTC też wlazło mocno w stronę memów :/ słabo. Ale tak po prostu jest.

jaczyliktoo

@Astro @zuchtomek ja się w pełni Panowie zgadzam. Trudno nie heheszkować widząc co z tej tragedii zrobił chociażby Macierewicz, ze swoimi eksperymentami na parówkach. Po prostu wrzuciłem to jako przeciwwagę do "zimnych lechów" i reszty. Po tej katastrofie chyba nie była niusa, który był równie wstrząsający dla tak dużej ilości ludzi.

GordonLameman

Ten sam powód jak przy JP2.

martyrologia, kłamstwa, wciskanie na siłę i wbrew logice.

jaczyliktoo

@GordonLameman zdecydowanie nie. Śmierć JP2 to po prostu śmierć starego, schorowanego człowieka. Poza tym nie skupiam się na tym co kto robił na kanwie zdarzenia ale sam poranek 10 kwietnia i wielkie ogólnonarodowe "wtf"

Zaloguj się aby komentować