Karma czasem wraca / Co też ludzie zrobią by się podlizać szefowi.
W pracy niedawno taka Ewka wpadła i akurat ucinałem sobie drzemkę. Oczywiście wyszła i doniosła na mnie, uznała, że spoko żeby to powiedzieć jako historię całej firmie. Nie wiem co niektóre osoby plotkują o wszystkim nawet nie pomyślą o konsekwencjach.
Pecha miała jednak, bo powiedziałem szefowi wcześniej, że łeb mi pęka i wziąłem wolne. Ale pobierały mi się pliki do pracy zdalnej to łykłem tabsa i uciąłem sobie drzemkę.
Wracając do dzisiaj. Przypełzła rano bo coś poważnie poważnie zje##ła i chce żebym to jej naprawił i żebym nikomu o tym nie gadał. Nie jestem jakiś specjalnie mściwy, ale wykręciłem się z tego mówiąc, że aktualnie mam pełno swojej pracy i potrzymam ją w niepewności.
#heheszki / #gownowpis
