Jutro 1 listopad. Pamiętam jak czasem bywało już sporo śniegu, a ja z grupą znajomych chodziliśmy po cmentarzu że zniczami do zapalenia dla rodziny/znajomych (niestety tacy też byli) i flaszka wódki żeby wypić za ich zdrowie. Sporo ludzi zawsze było do późnej nocy się kręciło. Ale ostatnie jakieś 5 lat już wieczorem prawie nikogo nie ma. Ja lubię tak wieczorem się przejść jak jest ciemno i świat rozświetla setki zniczy.
#nostalgia #kiedystobylo #zaduszki