Jest jesz­cze je­den do­bry po­wód, by prze­stać żyć na­dzie­ją. Wy­zby­wa­jąc się na­dziei, uwal­niamy się też od jej prze­ci­wień­stwa – po­czu­cia bez­na­dziej­no­ści. To na­praw­dę jedna z naj­gor­szych ludz­kich emo­cji. Nic nie jest od niej gor­sze. Bez­na­dzie­ja to sio­stra roz­pa­czy, która snuje mrocz­ne wi­zje – fan­ta­zjuje o tym, że nie wy­zdro­wie­jemy, nie pod­nie­siemy się z upad­ku, że nic już nie bę­dzie do­bre, że ni­gdy nam się nie po­wie­dzie, że na­sza sy­tu­acja ni­gdy się nie zmie­ni, a w ogóle to je­ste­śmy ska­zani za za­gładę.


Brigid Delaney, Zachowaj spokój 

#stoicyzm

fa0cc630-5821-4c84-bd87-5320abeb0c02
43d75887-4677-4cd6-9d95-1e116302886c

Komentarze (7)

madhouze

@splash545 czyli w zupełnej przeciwności do filozofii kościoła katolickiego, który swoje fundamenty opiera na nadziei

Dan188

@madhouze W jakim sensie? Czym jest według ciebie nadzieja w filozofii kościoła katolickiego?

splash545

@madhouze być może, coś tam o nadziei zawsze się przewijało, ale żadnym ekspertem od katolicyzmu nie jestem.

splash545

@Dan188 szybkie googlowanie:

W katolicyzmie nadzieja jest jedną z trzech cnót teologicznych, obok wiary i miłości. Jest to ufność w obietnice Boga, zwłaszcza w zbawienie i życie wieczne, wynikająca z wiary

Dan188

@splash545 cóż można rzeczywiście powiedzieć, że jest pewna sprzeczność, ale to też w sumie zależy od tego jak ktoś podejdzie do wiary. Z jakiej strony to "ugryzie". Niektórzy chrześcijańscy święci podchodzili do różnych zdarzeń na takiej zasadzie że starali się być gotowymi na najgorsze i nadzieję przede wszystkim pokładali w tym duchowym zbawieniu, a nie stricte w tym że wszystko się dobrze potoczy.


Ale z drugiej strony też człowiek może się często modlić do Boga o pomyślność itd. No więc w sumie sprzeczność jest.

madhouze

@Dan188 @splash545 na każdej mszy ksiądz używa zwrotu "napełnieni nadzieją" - na powtórne przyjście Jezusa na Ziemię

- życie wieczne.

To stały element wiary katolickiej, oparty na nadziei na "coś lepszego" później

splash545

@madhouze no tak katolicyzm obiecuje coś lepszego później, a stoicyzm mówi, że to nie ma znaczenia co będzie później. Stoicyzm jest o tym, że dobrze może być już teraz.

Zaloguj się aby komentować