Jeśli chodzi o charyzmę czy zdolności oratorskie to Hitlera bym porównał do legendarnej gwiazdy rocka, a Trumpa do jakiegoś celebryty który utrzymuje popularność dzięki ciągłym skandalom na jego temat. Duda byłby popowym piosenkarzem bo przemawia raczej typowo pod publiczkę. Memcen to co najwyżej śpiewający syntezator mowy.
#polityka #heheszki #4konserwy #bekazprawakow #neuropa #przemyslenia


