Jechaliśmy przed chwilą za nauką jazdy. Światła pewnie w trybie auto, który wiadomo, raz działa raz nie, chodzi mi o zmianę warunków pogodowych. Ja to jednak byłbym za tym żeby kursantów szkolić "po staremu", światła mijania dla zasady. Może się czepiam, wiem, że akurat tutaj w porządku ale potem mamy masę kierowców którzy we mgle, deszczu itd lecą na auto, które niestety zawodzi i ta masa aut leci np autostradą nieoswietolna z tyłu. Co myślicie.
#prawojazdy #samochody #bezpieczenstwo
